W czterech miastach, w których rozgrywane będą mecze Euro 2012 protestowali związkowcy służb mundurowych. Domagają się, by podwyżki w 2012 r. objęły, nie tylko policjantów i żołnierzy (co obiecał premier), ale też pozostałych funkcjonariuszy. W tym straż pożarną.
- Do Warszawy pojechał autokar ze strażakami z Płocka – mówi Jacek Starczewski, rzecznik płockiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. W Płocku jest około 160 zawodowych funkcjonariuszy, a do tego tyle samo w Orlenie oraz 30 w PERN-ie.
Czwartkowa demonstracja w stolicy przebiegła dość spokojnie, powiewały flagi trzech największych centrali związkowych: Solidarności, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych, a także organizacji związkowych mundurowych. Delegacja związkowców przekazała wojewodzie mazowieckiemu Jackowi Kozłowskiemu petycję z postulatami. - Jako dalece niezrozumiałe i niedopuszczalne uznajemy działania zmierzające do faworyzowania jednej formacji i jednocześnie ignorowania trudu ponoszonego przez funkcjonariuszy innych służb. Jest to pierwszy taki przypadek, że rząd RP dzieli środowisko mundurowe na lepszych i gorszych – czytamy w petycji.
Przypomnijmy, że 19 grudnia powstał ogólnopolski komitet protestacyjny. Była to reakcja na expose premiera Donalda Tuska, który zapowiedział podwyżki uposażeń tylko dla żołnierzy i policjantów — po ok. 300 zł brutto, od 1 lipca 2012 roku. Oflagowane zostały jednostki i posterunki poszczególnych formacji, w tym także siedziba straży pożarnej w Płocku. 5 stycznia w wielu miejscach w kraju, w tym także w naszym mieście, w samo południe na kilka minut włączono syreny i sygnalizację świetlną w pojazdach służbowych. - Wyjechaliśmy autami przed garaże, była zbiórka, oflagowanie budynków – wylicza Starczewski.
Co dalej? Jeśli protesty nie przyniosą oczekiwanego efektu, już we wtorek 17 stycznia zapadną decyzje o dalszych formach protestu. Przepisy zabraniają jednak strajku. Najdziwniejsze jest to, że spotkanie ze związkowcami służb mundurowych w MSW w sprawie podwyżek zaplanowane jest na... 18 stycznia. Minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki zapowiedział, że podczas analizy budżetów podległych mu służb spróbuje poszukać środków na podwyżki także dla pograniczników i strażaków. - Bardzo na to liczymy – dodaje rzecznik płockiej straży pożarnej.