Jeszcze niedawno pojęcie credit crunch na polskim rynku praktycznie nie istniało, było znane jedynie wąskiemu gronu ekonomistów i bankowców. Co oznacza i czy obecni oraz przyszli kredytobiorcy mają się czego obawiać?
Czym jest credit crunch?
Zjawisko, jakim jest credit crunch, zaczęło się pojawiać w polskiej rzeczywistości stosunkowo niedawno. Jednak niepokój z nim związany wzrósł po opublikowanym we wrześniu materiale analitycznym Komitetu Stabilności Finansowej, w którym można przeczytać, że w Polsce pojawia się ryzyko wystąpienia nadmiernego zaostrzenia warunków uzyskania zewnętrznego finansowania.
Credit crunch to nic innego jak „zakręcenie kurka” przez banki i ograniczenie udzielania przez nie kredytów. Sytuacja ta może być efektem dużego ryzyka przyznawania wsparcia finansowego przyszłym kredytobiorcom w związku z mało stabilnym otoczeniem. A jego skutkiem jest samo nakręcająca się spirala, która może wywołać recesję. Im mniej będzie udzielanych kredytów, tym mniej osób zacznie inwestować i – co gorsza – konsumować, od czego zależy z kolei popyt w gospodarce. Może to doprowadzić do zahamowania rynku budownictwa, przez co mieszkania będą droższe i trudniej dostępne.
Czy mamy się czym martwić?
Zjawiska credit crunchu nie należy mylić z ostatnio zaostrzonymi politykami kredytowymi poszczególnych banków. Ich ostrożne działanie w okresie silnego wyhamowania aktywności gospodarczej ogranicza ryzyko związane z pogorszeniem wypłacalności potencjalnych kredytobiorców.
Jeżeli zastanawiasz się nad wzięciem kredytu hipotecznego, powinieneś wiedzieć, że zmiany w sektorze bankowym już zaszły – zostały one wywołane głównie pandemią, która wiosną br. przyczyniła się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stopy referencyjnej niemal do zera.
Co się zmieniło na rynku kredytów?
W obliczu wzrostu ryzyka kredytowego i spadku stóp procentowych skłonność banków do udzielania kredytu na zakup mieszkania lub domu nieco zmalała. Zmianie uległy warunki konieczne do uzyskania kredytów, m.in. mieszkaniowych. Należą do nich:
- wyższe marże,
- zwiększony wymagany wkład własny,
- niższy akceptowany wskaźnik kosztów obsługi długu do przychodów,
- ograniczenie finansowania dla osób zatrudnionych w branżach najbardziej dotkniętych pandemią.
Wbrew wielu informacjom wzięcie kredytu hipotecznego nie jest niemożliwe. Banki dokładniej weryfikują wnioski. Bank musi mieć pewność, że będziesz w stanie spłacać swoje zobowiązania.
Jeżeli marzysz o swoim własnym mieszkaniu lub domu, nie zwlekaj. Ubieganie się o kredyt jest złożonym procesem, który potrafi być bardzo czasochłonny. Dlatego warto skorzystać ze wsparcia ekspertów mFinanse, którzy pomogą Ci wypełnić i dostarczyć do banku wszystkie niezbędne dokumenty.