Robale, pająki, jazda poduszkowcem. Już od środy na antenie TVN Turbo można zobaczyć, jak ekstremalne wrażenia miała w Płocku przez trzy dni uczestniczka programu „Pojechany łikend”.
Co to za program? - Polska jest nudna, brzydka i nieatrakcyjna. Szczególnie jesienią, gdy jest zimno i pochmurno i nie ma co robić w wolnym czasie. Każdy, kto tak myśli, powinien zobaczyć „Pojechany łikend”. Ten program to najlepszy dowód na to, że w Polsce można świetnie się bawić! My tylko podpowiadamy, jak – piszą na swojej stronie organizatorzy programu. W kolejnych odcinkach prowadzący - Michał Łukasiewicz, przemierza Polskę w poszukiwaniu ciekawych plenerów. Pokazuje, gdzie najlepiej uprawiać sporty ekstremalne. W każdym odcinku prowadzący zaprasza grupę osób, które na własnej skórze doświadczą atrakcji dostępnych w ich regionie. Wspinaczka, paint ball, off-road. Ale zaproszeni goście do ostatniej chwili nie wiedzą, co ich czeka!
Ekipa „Pojechanego łikendu"” gościła w Płocku trzy dni. Bohaterką odcinka jest 29-letnia Dominika Siuda z Warszawy. Na co dzień zajmuje się organizacją spotkań biznesowych, eventów. – Kiedy dostałam zaproszenie do programu, długo nie zastanawiałam się, czy je przyjąć – opowiada. – W końcu nie każdy dostaje szansę na przeżycie takiej przygody.
Przygodę w Płocku Dominika zaczęła od treningu z płockimi szczypiornistami. Potem odwiedziła dżunglę na terenie zoo. Na samym oglądaniu zwierzaków jednak się nie skończyło. Dziewczyna musiała także dotykać niektóre ze stworzeń. - Robale jakoś przeżyłam. Ale na widok ogromnego pająka po prostu się rozpłakałam. Nie byłam w stanie przełamać swojego lęku – zdradza warszawianka.
W sobotę było jeszcze bardziej ekstremalnie. Zaczęło się od jazdy poduszkowcem po nadwiślańskiej plaży. Potem były zjazdy na rowerze ze Wzgórza Tumskiego. W niedzielę przyszedł czas na zwiedzanie Płocka. Ekipa odwiedziła m.in. katedrę, w samo południe wysłuchała hejnału odgrywanego z ratuszowej wieży. Uczestniczka programu była pod wrażeniem naszego miasta. – Jestem tu pierwszy raz i na pewno jeszcze wrócę – przyznała. – Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby dokładnie zwiedzić miasto. A wyglądem Starówki i terenami nad Wisłą jestem bardzo miło zaskoczona. Naprawdę, macie tu bardzo ładnie. Przyjadę do Płocka na pewno. I zabiorę ze sobą znajomych. Odwiedzimy chociażby zoo, bo dostałam w prezencie kilkuosobową wejściówkę na cały rok.
Przygody Dominiki będzie można oglądać w telewizji TVN Turbo przez cały tydzień, począwszy od 25 stycznia. Harmonogram 30-minutowych emisji:
środa, 25 stycznia - 13:30
środa, 25 stycznia - 18:25
czwartek, 26 stycznia - 21
piątek, 27 stycznia - 8:25
sobota, 28 stycznia - 6:30
sobota, 28 stycznia - 15:30
niedziela, 29 stycznia - 23:45
poniedziałek, 30 stycznia – 8.
Fot. UMP
Co to za program? - Polska jest nudna, brzydka i nieatrakcyjna. Szczególnie jesienią, gdy jest zimno i pochmurno i nie ma co robić w wolnym czasie. Każdy, kto tak myśli, powinien zobaczyć „Pojechany łikend”. Ten program to najlepszy dowód na to, że w Polsce można świetnie się bawić! My tylko podpowiadamy, jak – piszą na swojej stronie organizatorzy programu. W kolejnych odcinkach prowadzący - Michał Łukasiewicz, przemierza Polskę w poszukiwaniu ciekawych plenerów. Pokazuje, gdzie najlepiej uprawiać sporty ekstremalne. W każdym odcinku prowadzący zaprasza grupę osób, które na własnej skórze doświadczą atrakcji dostępnych w ich regionie. Wspinaczka, paint ball, off-road. Ale zaproszeni goście do ostatniej chwili nie wiedzą, co ich czeka!
Ekipa „Pojechanego łikendu"” gościła w Płocku trzy dni. Bohaterką odcinka jest 29-letnia Dominika Siuda z Warszawy. Na co dzień zajmuje się organizacją spotkań biznesowych, eventów. – Kiedy dostałam zaproszenie do programu, długo nie zastanawiałam się, czy je przyjąć – opowiada. – W końcu nie każdy dostaje szansę na przeżycie takiej przygody.
Przygodę w Płocku Dominika zaczęła od treningu z płockimi szczypiornistami. Potem odwiedziła dżunglę na terenie zoo. Na samym oglądaniu zwierzaków jednak się nie skończyło. Dziewczyna musiała także dotykać niektóre ze stworzeń. - Robale jakoś przeżyłam. Ale na widok ogromnego pająka po prostu się rozpłakałam. Nie byłam w stanie przełamać swojego lęku – zdradza warszawianka.
W sobotę było jeszcze bardziej ekstremalnie. Zaczęło się od jazdy poduszkowcem po nadwiślańskiej plaży. Potem były zjazdy na rowerze ze Wzgórza Tumskiego. W niedzielę przyszedł czas na zwiedzanie Płocka. Ekipa odwiedziła m.in. katedrę, w samo południe wysłuchała hejnału odgrywanego z ratuszowej wieży. Uczestniczka programu była pod wrażeniem naszego miasta. – Jestem tu pierwszy raz i na pewno jeszcze wrócę – przyznała. – Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby dokładnie zwiedzić miasto. A wyglądem Starówki i terenami nad Wisłą jestem bardzo miło zaskoczona. Naprawdę, macie tu bardzo ładnie. Przyjadę do Płocka na pewno. I zabiorę ze sobą znajomych. Odwiedzimy chociażby zoo, bo dostałam w prezencie kilkuosobową wejściówkę na cały rok.
Przygody Dominiki będzie można oglądać w telewizji TVN Turbo przez cały tydzień, począwszy od 25 stycznia. Harmonogram 30-minutowych emisji:
środa, 25 stycznia - 13:30
środa, 25 stycznia - 18:25
czwartek, 26 stycznia - 21
piątek, 27 stycznia - 8:25
sobota, 28 stycznia - 6:30
sobota, 28 stycznia - 15:30
niedziela, 29 stycznia - 23:45
poniedziałek, 30 stycznia – 8.
Fot. UMP
