152 mln zł na inwestycje w mieście, ponad 170 mln dla rodzin w powiecie płockim i przeszło 224 mln zł dla lokalnych przedsiębiorców – to tylko część kwot, które pojawiły się na charakterystycznych planszach. Według wyliczeń działaczy PiS, te środki przez ostatnie lata trafiły do subregionu płockiego. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przypominali programy realizowane w latach 2016-2021.
- To gigantyczne środki – przekonywał w rozmowie z nami obecny w Płocku Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych. - Mówimy o setkach milionów złotych dla regionu płockiego tylko na inwestycje infrastrukturalne. Oprócz tego mamy potężny transfer pieniędzy dla przedsiębiorców z regionu w czasie pandemii koronawirusa. Są też pieniądze dla rodzin w ramach różnych programów - z 500+ na czele – wymieniał.
Jak sumował Małecki, ta kwota przekracza miliard złotych, zaś środki – przez ostatnie lata - trafiają przede wszystkim do mniejszych miejscowości.
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest pierwszym, który zauważył małe miejscowości. Mówimy, że „Polska jest jedna” i rozwijamy ją w sposób solidarny. Chcemy, by ktoś mieszkający w Płocku, Małej Wsi, Gostyninie czy Słubicach miał takie sam szanse, jak mieszkaniec Warszawy i Gdańska. Te dotacje, które trafiają do ziemi płockiej, są tego potwierdzeniem. Rząd Prawa i Sprawiedliwości potrafi dobrze zarządzać Polską.
Senator Marek Martynowski przekonywał, że sam Płock w ostatnich latach otrzymał rekordowo wysokie wsparcie – także w postaci programów socjalnych.
- W latach 2016-2021 mieszkańcy miasta otrzymali ponad 500 mln zł w ramach 500+, Dobry Start i Maluch + - przypomina Martynowski. – Jeśli doliczymy do tego powiat płocki, inwestycje w mieście i okolicach, to całkowite dofinansowanie przekroczy miliard złotych. Można powiedzieć, że nie miliony, ale miliardy idą do powiatów.
Według Wioletty Kulpy, radnej miasta, szefowe klubu PiS w Płocku, dopiero w ostatnich latach podjęto realne kroki, które zwiększają zaangażowanie rządu w samorząd.
- Dzisiejsza konferencja dowodzi temu, że wbrew słowom opozycji, rząd Prawa i Sprawiedliwości angażuje się w Polskę samorządową – mówiła w rozmowie z nami. – W ciągu ostatnich lat, dzięki wsparciu środków rządowych, tylko w Płocku zrealizowano wiele inwestycji, na które w samorządzie płockim brakowało pieniędzy. To chociażby ul. Raczkowizna, Kościuszki czy Łukasiewicza – wymienia.
To bez wątpienia cenne dofinansowanie, które jednak - według dużej części samorządowców - może nie wystarczyć. Jak przekonuje Zygmunt Frankiewicz, senator Koalicji Obywatelskiej i prezes Związku Miast Polskich, samorządu tracą płynność finansową.
Jak skomentował w rozmowie z RMF, programy oferowane przez rząd są konieczne, bo budżety wielu samorządów zostały "wydrenowane" tak, ze duża część samorządów traci płynność finansową. Programy to doraźna pomoc, która jednak - w obliczu potężnych ubytków w dochodach własnych za sprawą reform podatkowych w PIT - są niewystarczające.
W płockim magistracie szacują, że tylko z tytułu zmian podatkowych miasto straciło około 50 mln złotych rocznie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.