Gospodarze byli zdecydowanym faworytem wtorkowego spotkania w Orlen Arenie. Zajmowali drugie miejsce w tabeli, a rywale - piąte na sześć ekip. Jesienią Wisła pokonałą Szwajcarów na wyjeździe potkaniach z Pfadi Winterthur 35:23 (18:11).
W grupie A rywalizują także Füchse Berlin, Fenix Toulouse Handball, Bidasoa Irun i Tatran Presov. Pfadi pokazał się z niezłej strony tydzień wcześniej w meczu z liderem grupy z Berlina. Szwajcarzy ulegli "Lisom", ale tylko 27:30.
Mecz w Orlen Arenie gospodarze rozpoczęli od prowadzenia, goście wyrównali na 1:1, ale był to - jak się okazało - ostatni remis w tym pojedynku. Nafciarze grali bardzo dobrze w obronie, świetnie dysponowany był w bramce Adam Morawski (50 proc. obron w pierwszej połowie) i przewaga rosła błyskawicznie.
Liga Europejska. ORLEN Wisła Płock lepsza od Pfadi Winterthur
Wisłą wygrywała 4:1, 6:2, a po 21 minutach - aż 11:3! Cała drużyna zagrała bardzo solidnie, mankamentem była tylko słaba skuteczność w rzutach karnych. Po bardzo udanych mistrzostwach Europy chyba nieco zmęczony jest jeszcze Siergiej Kosorotow, bo widzieliśmy go już w znacznie lepszej dyspozycji.
Do przerwy - ku zadowoleniu kibiców - Wisła wygrywała 16:9.
W drugiej połowie Nafciarze rozpoczęli spokojnie, gra się wyrównała, goście często wycofywali bramkarza i starali się wypracować dogodną sytuację strzelecką w sytuacji siedmiu na sześciu w polu.
Po bramce Michała Daszka z wrzutki zrobiło się 20:14 (40. min.). Wystarczyła chwila koncentracji gospodarzy w obronie, kolejna interwencja Morawskiego i kwadrans przed końcem Wisła objęła prowadzenie 24:15.
Po kilku błędach rozluźnionych płocczan w ataku trener Xavi Sabate poprosił o czas, na tablicy w 41. minucie było 27:20. Trzydziestą bramkę dla Nafciarzy zdobył Przemysław Krajewski i przy stanie 30:21 siedem minut przed końcem było wiadomo, że Szwajcarzy nie są w stanie zdobyć w Płocku nawet punktu.
Ostatecznie płocczanie wygrali różnicą ośmiu trafień. Wisła zajmuje drugie miejsce w grupie, do dalszej fazy awansują cztery ekipy.
W innym wtorkowym meczu Fenix Toulouse dość niespodziewanie pokonał u siebie Füchse Berlin 28:27. Niemcy, prowadzący w grupie, wcześniej mieli komplet sześciu zwycięstw.
ORLEN Wisła Płock - Pfadi Winterthur 35:27 (16:7)
Bramki dla Wisły: Mihić 6, Serdio 5, Mindegia 4, Daszek 3, Jurecić 3, Krajewski 3, Lucin 3, Szita 2 Kosorotow 2, Fernandez 2, Sunsja 1, Daćko 1.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.