Listopadowe zgrupowanie kadry rozpocznie się w niedzielę w Szczyrku. W gronie powołanych znaleźli się Nafciarze, to: Michał Daszek, Dawid Dawydzik, Krzysztof Komarzewski i Przemysław Krajewski. Wymienieni zawodnicy, decyzją zarządu klubu, nie wezmą pojadą na zgrupowanie.
W Orlen Wiśle tłumaczą decyzję napiętym terminarzem rozgrywek, w jakich bierz udział płocki klub. Co więcej, listopadowe zgrupowanie reprezentacji zostało zaplanowane w terminie nieuwzględnionym w oficjalnym kalendarzu Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.
To decyzja podjęta po konsultacji ze sztabem szkoleniowym.
- Po ostatniej oficjalnej przerwie reprezentacyjnej (10-16 października) nasza drużyna rozegrała 6 meczów w ciągu 20 dni. Nasi międzynarodowi gracze mieli duże obciążenia fizyczne i psychiczne. Problemy z kontuzjowanymi zawodnikami, wiek niektórych graczy, regulacja o dwóch polskich zawodnikach na boisku oraz to, że drużyna ma bardzo ważne mecze w ostatniej części pierwszego okresu sezonu sprawiła, że najlepszym rozwiązaniem dla zdrowia zawodników i dla zespołu jest to, aby mieli kilka dni na wyleczenie problemów zdrowotnych. W niektórych przypadkach fizycznych i psychicznych, żeby zagrali ostatnią część pierwszego okresu sezonu w optymalnych warunkach dla klubu i wszystkich swoich drużyn narodowych w Mistrzostwa Świata. Uczestnictwo naszych zawodników w tym obozie treningowym nie zostało uzgodnione ze mną, ani przez trenera kadry narodowej, ani żadnego innego przedstawiciela ZPRP, jak podano w oświadczeniu Polskiej Federacji. Zawodnicy, to przede wszystkim ludzie i naszym zdaniem jest to najlepsza decyzja, przede wszystkim dla zawodników, a potem dla klubu i reprezentacji Polski. Od zawsze ORLEN Wisła Płock bezwzględnie współpracowała z kadrą narodową oraz Polską Federacją i tak będzie dalej – powiedział Xavi Sabate – trener Orlen Wisły Płock.
W oficjalnym komunikacie możemy przeczytać, że "przesilenie meczów oraz wysoka intensywność treningów są głównymi powodami tej decyzji. Udział Nafciarzy w obozie szkoleniowym mógłby wiązać się z jeszcze większym przeciążeniem fizycznym szczypiornistów oraz ewentualnymi urazami, co mogłoby wpłynąć na dyspozycję całej drużyny w końcowej fazie pierwszej części sezonu".
Orlen Wisła Płock zapewnia, że dyrektor sportowy Adam Wiśniewski wraz z trenerem pozostają w stałym kontakcie ze sztabem szkoleniowym reprezentacji Polski oraz powołanymi Nafciarzami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.