Najpierw zwiewał przed policjantami co sił w maleńkim silniku, potem chciał zepchnąć policyjny radiowóz do rowu.
Do zdarzenia doszło dziś w nocy, a wszystko zaczęło się przy Kobylińskiego. Jak relacjonuje Krzysztof Piasek z płockiej komendy, koło północy policjanci z drogówki chcieli zatrzymać do kontroli daewoo tico. Ale kierowca ani myślał poddać się kontroli - wcisnął gaz do dechy i zaczął uciekać w kierunku Dobrzyńskiej. Policjanci ruszyli w pościg. W Maszewie, na wysokości kościoła, policyjny patrol ponownie próbował zatrzymać pędzące tico. Wtedy kierowca postanowił zepchnąć policyjny radiowóz do rowu. Udało mu się uszkodzić zderzak i błotnik radiowozu, a potem sam wylądował w rowie i nie miał już siły uciekać. - Okazało się bowiem, że 19-letni kierowca z powiatu lipnowskiego, jechał na „podwójnym gazie” - relacjonuje Krzysztof Piasek. - Przeprowadzone badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwym, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, oraz spowodowania kolizji, za co grozi kierującemu grzywna.
Pijany młokos w tico staranował radiowóz
Opublikowano:
Autor: MR, KMP
Przeczytaj również:
WiadomościNajpierw zwiewał przed policjantami co sił w maleńkim silniku, potem chciał zepchnąć policyjny radiowóz do rowu.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE