24 lutego Federacja Rosyjska napadła na Ukrainę z trzech kierunków. Ukraińcy się bronią, ale w związku z napaścią setki z nich opuściły swoje domostwa i uciekają - na Słowację, Rumunię, Mołdawię, a także do Polski.
Polska uruchomiła dziewięć punktów recepcyjnych, do których kierować mogą się uchodźcy z Ukrainy. Prezydent Wołodymr Zełeński podpisał jednak dekret o powszechej mobilizacji, więc mężczyźni w wieku 18-60 lat nie mogą opuszczać kraju i są zawracani na granicy.
Płock niemalże od momentu wybuchu wojny przygotowywał się do przyjęcia uchodźców. Późnym popołudniem w piątek 25 lutego do miasta dotarli pierwsi uchodźcy - konkretnie dwie kobiety i nastolatka. Odpoczywają po długiej podróży.
Zapewne w najbliższych dniach należy spodziewać się kolejnych uchodźców, którzy uciekają z kraju ogarniętego wojną. Warto też zauważyć ruch w drugą stronę - wielu Ukraińców decyduje się wracać do kraju i bronić swojej ojczyzny przed rosyjskim najeźdźcą.
Komentarze (0)