reklama
reklama

Pavol Stano przed meczem z Widzewem Łódź: musimy być gotowi na wszystko [ROZMOWA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Pavol Stano przed meczem z Widzewem Łódź: musimy być gotowi na wszystko [ROZMOWA] - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W sobotni wieczór zawodnicy Wisły Płock po 7-letniej przerwie zagrają z Widzewem Łódź. Przed meczem krótko rozmawialiśmy z trenerem Pavolem Stano.
reklama

Każdy kolejny mecz jest trudniejszy? Trener wspominał, że zespoły bardziej napinają się na mecz z liderem tabeli. 

To prawda. Z drugiej strony wszystko zależy od tego jaką presję na siebie nakładamy. W każdym meczu chcemy prezentować się jak najlepiej, grać dobrą piłkę i zdobywać punkty. Do każdego podchodzimy na 100 procent i decyduje dyspozycja dnia. Wiadomo, że drużyny nas nie lekceważą. Myślę, że każda drużyna bardzo dobrze przygotowuje się do meczu z nami. Musimy z tym żyć i patrzeć na siebie. Nie wiemy co przeciwnik na nas szykuje, więc ważne jest nasze nastawienie, żebyśmy poprawiali nasz styl. To najważniejsze. Musimy być gotowi na wszystko.

Wszyscy wiemy, jaka atmosfera panuje na stadionie Widzewa. To 18 tysięcy fanatycznych kibiców, mogą zadrżeć nogi. Drużyna szukuje się też mentalnie na takie starcie?

Wiemy, że tak może być, ale mnie np. takie mecze budowały. Człowiek nakłada na siebie zdrową presję, chce pokazać z jak najlepszej strony, także przed kibicami przeciwnika. To indywidualna sprawa. Trzeba się cieszyć i zagrać z polotem. 

Co z Mateuszem Szwochem? Trenuje już z zespołem, ale czy będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej?

Zobaczymy. Mati jest w treningi, uczestniczył w grach. Widać, że jest już lepiej. Jakiś dyskomort jeszcze ma, ale jest w stanie zagrać.

Trener rotuje składem, każdy ma szansę wskoczyć do składu. Coś panu chodzi po głowie? Kto grał więcej, a kogo warto nagrodzić za pracę w tygodniu? 

Nie mam zastrzeżeń do chłopców którzy grali, ale z drugiej strony mamy resztę, która też dobrze pracuje i jest przygotowana do wejścia do składu w każdym momencie. Drużyna mocno tego nie odczuje, bo tak trenowaliśmy. W okresie przygotowawczym nie robiliśmy podstawowej jedenastki - każdy mecz był mieszany. Po meczach ligowych były sparingi, więc chłopcy są przygotowani - normalnie wskakują do składu. Wiadomo, trochę może się różnić, bo zawodnicy są inni, ale to też fajne. Indywidualna jakość piłkarzy jest inna i to może pomóc zespołowi. 

Widzew jest beniaminkiem, ale pokazał, że potrafi grać w piłkę. Jak trener ocenia zespół rywala? 

Dla mnie ważne jest, że potrafią przedostać się pod bramkę rywala, kreować sytuacje. Potrafią grać od tyłu. Pokazali, że nie są typowym beniaminkiem. Tylu kibiców nie pozwala im być przeciętnym zespołem. Grają dobrze i to na pewno nieprzyjemny przeciwnik. My jednak mamy swoją jakość. Zaczynamy od 0:0 i powalczymy. 

W Łodzi Wisłę będzie dopingowało ponad 900 kibiców. To pomaga, że kibice dopisują i w domu i na wyjeździe?

Zdecydowanie tak. Cały czas mówimy, że robimy to, żeby były emocje na trybunach. W Płocku jest bardzo fajnie, na mecze przychodzi komplet, bo na razie tylu fanów może wejść. Fajnie jest ich słyszeć. To na pewno buduje chłopców. Kibice są z nami też na wyjazdowych meczach. Słyszymy ich i jest to bardzo fajne. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama