Skarga dotyczy braku właściwej reakcji na niezgodne z prawem parkowanie przy ul. Granicznej w Płocku.
Kierowcy mają notorycznie nie stosować się do znaków D-52 "Strefa ruchu" oraz B-39 "Strefa ograniczonego postoju", parkując na chodnikach lub jezdni w miejscach do tego nie wyznaczonych.
- Skutkuje to poważnymi utrudnieniami w ruchu, w tym blokowaniem wyjazdu z garaży podziemnych i parkingów nadziemnych. Często osoby wyjeżdżające są zmuszone wjeżdżać na chodnik, by uniknąć uszkodzenia nieprawidłowo zaparkowanego auta. W efekcie zostały uszkodzone już dwie studzienki internetowe i kostka brukowa ułożone na chodniku, a także zgniecionych zostało kilka felg w pojazdach próbujących wyjechać z parkingu - tłumaczy autor skargi.
Co na to straż miejska?
Mieszkaniec twierdzi, że straż miejska była o sytuacji wielokrotnie informowana. Zgłoszenia miały być wykonywane zarówno telefonicznie, jak i mailowo, jednak nie przyniosły oczekiwanych skutków. Interwencje miały kończyć się wyłącznie na wystawianych pouczeniach, które nie poprawiły sytuacji.
- Po napisaniu przez jednego z mieszkańców pisma do straży miejskiej, komendant Konrad Guzanek odpowiedział, że na osiedlu występuje nieprawidłowe i niekompletne oznakowanie. Zostało udowodnione, że jest to nieprawda - czytamy w dokumencie.
Dodaje też, że na jednym piśmie się nie skończyło.
- Po złożeniu kolejnej skargi, naczelnik straży miejskiej, pan Wasilewski, odpowiedział, że problem wynika z braku wystarczającej liczby miejsc parkingowych - kontynuuje.
Wykonana analiza miała jednak wykazać, że na osiedlu znajdują się 363 mieszkania, a dostępnych jest 459 miejsc parkingowych i 40 dodatkowych miejsc postojowych przy jezdni.
- W związku z tym nie można uznać braku miejsc parkingowych za powód, biorąc pod uwagę, że wiele osiedli w Płocku mogłoby tylko pomarzyć o takiej liczbie miejsc. Problemem jest lenistwo niektórych mieszkańców, którzy mają problem zaparkować 500 m od bloku, w miejscach wyznaczonych - twierdzi płocczanin.
Oprócz braku odpowiedniej reakcji, według autora sam kontakt z dyżurnym straży miejskiej ma być utrudniony i właśnie dlatego zwraca się do rady miasta.
Radni rozpatrzą skargę podczas najbliższej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, tj. we wtorek 15 kwietnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.