![Ożywione nocne życie muzeów [FOTO] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/plock/articles/image/5268e84b-56b2-4292-904a-f30a1b3d37ac)
Tysiące ludzi przewinęło się przez płockie instytucje kulturalne, które wzięły udział w tegorocznej edycji Nocy Muzeów. Szkoda, że tana noc jest tylko raz w roku.
Muzeum Żydów Mazowieckich do zapoczątkowanej w Berlinie akcji przyłączyło się po raz pierwszy. Kierownictwo placówki nie spodziewało się aż tak wielkiego zainteresowania ze strony mieszkańców Płocka i okolicy. – Z pobieżnych wyliczeń wynika, że było u nas już ponad tysiąc ludzi – mówił Portalowi Płock Rafał Kowalski, zastępca kierownika muzeum.
Tłumy zwiedzających z wielkim zainteresowaniem przyglądali się wszystkim eksponatom, z chęcią korzystali ze wszystkich multimediów, nie ukrywając swoich emocji. – Wiedziałam, że w naszej okolicy mieszkało przed wojną wielu Żydów. Ale nie spodziewałam się, że było ich aż tak dużo – powiedziała nam Marzena Czajkowska.
Niewiele mniejszym powodzeniem niż wszystkie ekspozycje cieszyła się kawa po żydowsku, serwowana przez baristę z restauracji Estera. Napój to zupełnie niezwykły, którego smak przepełniony jest wieloma egzotycznymi dodatkami.
Wystarczyło przejść parę kroków, aby trafić do Muzeum Mazowieckiego. Tutaj można było obejrzeć zarówno wystawę X wieków historii Płocka, jak i zbiory secesji czy art-deco, z których słynie to muzeum. Zwiedzającym czas umilał kwartet smyczkowy Płockiej Orkiestry Symfonicznej.
Swe podwoje dla zwiedzających w tę wyjątkową noc otworzyły również: Płocka Galeria Sztuki, Nove Kino Przedwiośnie (specjalne seanse, których akcja toczy się w dwudziestoleciu międzywojennym) oraz Muzeum Diecezjalne.
Fot Tomasz Paszkiewicz
Muzeum Żydów Mazowieckich do zapoczątkowanej w Berlinie akcji przyłączyło się po raz pierwszy. Kierownictwo placówki nie spodziewało się aż tak wielkiego zainteresowania ze strony mieszkańców Płocka i okolicy. – Z pobieżnych wyliczeń wynika, że było u nas już ponad tysiąc ludzi – mówił Portalowi Płock Rafał Kowalski, zastępca kierownika muzeum.
Tłumy zwiedzających z wielkim zainteresowaniem przyglądali się wszystkim eksponatom, z chęcią korzystali ze wszystkich multimediów, nie ukrywając swoich emocji. – Wiedziałam, że w naszej okolicy mieszkało przed wojną wielu Żydów. Ale nie spodziewałam się, że było ich aż tak dużo – powiedziała nam Marzena Czajkowska.
Niewiele mniejszym powodzeniem niż wszystkie ekspozycje cieszyła się kawa po żydowsku, serwowana przez baristę z restauracji Estera. Napój to zupełnie niezwykły, którego smak przepełniony jest wieloma egzotycznymi dodatkami.
Wystarczyło przejść parę kroków, aby trafić do Muzeum Mazowieckiego. Tutaj można było obejrzeć zarówno wystawę X wieków historii Płocka, jak i zbiory secesji czy art-deco, z których słynie to muzeum. Zwiedzającym czas umilał kwartet smyczkowy Płockiej Orkiestry Symfonicznej.
Swe podwoje dla zwiedzających w tę wyjątkową noc otworzyły również: Płocka Galeria Sztuki, Nove Kino Przedwiośnie (specjalne seanse, których akcja toczy się w dwudziestoleciu międzywojennym) oraz Muzeum Diecezjalne.
Fot Tomasz Paszkiewicz
