Zamiast krążyć w centrum Płocka i wypatrywać wolnego miejsca, kierowca już w drodze będzie mógł sprawdzić, gdzie swobodnie zaparkuje, co oszczędzi mu czas i zmniejszy zużycie paliwa. Ma to zapewnić system "Smart Parking", wdrażany w Płocku.
Tym razem rozwiązania z zakresu smart city zostaną wykorzystane do ułatwienia parkowania. Powstaje specjalny system złożony z niemal 200 czujników oraz aplikacji, który pokaże, gdzie są wolne miejsca postojowe.
Trwają już prace przy montażu czujników. Do końca miesiąca pojawią się one na części ulic objętych strefą płatnego parkowania: Zduńskiej, Okrzei, Kazimierza Wielkiego, Małachowskiego, Teatralnej, Piekarskiej, Placu Narutowicza, Synagogalnej, Staromiejskiej i Bielskiej.
- Dzięki nim uzyskamy informację o wolnych miejscach. Kierowca w drodze do centrum będzie mógł sprawdzić, gdzie swobodnie zaparkuje, co oszczędzi mu czas i zmniejszy zużycie paliwa. Dane te będą dostępne w aplikacji, nad którą trwają już prace. Ułatwi ona także wnoszenie opłat za parkowanie w strefie. Testy nowego systemu zaplanowane są na początek przyszłego roku - informuje płocki ratusz.
Takie rozwiązanie funkcjonuje już w wielu polskich miastach. Pojawiają się w nich czujniki i kamery, monitorujące nie tylko ruch, ale także miejsca postojowe. Informacja o wykrytych wolnych miejscach może być przekazywana do centrum sterowania, a dalej poprzez tablice zmiennej treści czy wyświetlacze w autach - do kierowców. Plusy to oszczędność czasu, niższe zużycie paliwa, bo nie ma "krążenia" po okolicy, a także ograniczenie emisji spalin.
To wszystko dotyczy oczywiście zatłoczonych, ciasnych terenów w centrach. W Płocku sytuację w pewnej mierze rozwiązały opłaty za parkowanie w centrum, ruch na tym obszarze zmniejszył się.
W niektórych miastach docelowo tego typu rozwiązania mają pomagać służbom miejskim np. w identyfikacji jakiegoś pozostawionego przedmiotu czy paczki, leżącej osoby, potrzebującej pomocy. Możliwe jest także monitorowanie bezpieczeństwa auta na parkingu, np. przez powiadomienie o ruchu auta.
