Okazuje się, że rozpoczęta właśnie budowa elektrociepłowni we Włocławku to niejedyna taka inwestycja Orlenu na najbliższe lata - podobną koncern zamierza postawić w Płocku.
Kilka dni temu Orlen oficjalnie rozpoczął budowę elektrowni we Włocławku. Jak wyjaśnia Arkadiusz Ciesielski z biura prasowego koncernu, ma to być najnowocześniejsza i największa elektrociepłownia gazowo-parowa w kraju. - Blok całkowicie pokryje zapotrzebowanie Anwilu na energię elektryczną i będzie podstawowym źródłem pary technologicznej dla włocławskiego zakładu - zapowiada koncern i wyjaśnia, że nowy blok o mocy ok. 470 MWe będzie wytwarzał ciepło w skojarzeniu z energią elektryczną w jednym procesie technologicznym, czyli kogeneracji.
Według planów, elektrociepłownia we Włocławku powinna być gotowa do końca 2015 r.
Okazuje się, że być może już dwa lata później, czyli do 2017 r. podobna elektrownia powstanie również w Płocku - o takich zamiarach koncernu poinformował portal wnp.pl. Jak się dowiedzieliśmy, płocka jednostka ma być podobna do tej włocławskiej, również działałby w kogeneracji. - Moc nowego bloku PKN Orlen w Płocku, którego budowę poza blokiem we Włocławku spółka zakłada w swojej strategii, może wynieść od 450 MWe do maksymalnie 600 MWe - poinformował Arkadiusz Ciesielski z biura prasowego koncernu.
Jak dowiedzieliśmy się w Orlenie, w tej chwili do produkcji energii elektrycznej i ciepła na terenie zakładu wykorzystuje się takie paliwa jak gudron, czyli ciężki olej opałowy, gaz rafineryjny oraz uzupełniająco gaz ziemny. Powstanie elektrowni się koncernowi opłaci. - Istotnym elementem strategii energetycznej przewidującej budowę nowych mocy energetyczno-cieplnych opartych o kogenerację, jest ich lokalizacja właśnie obok przemysłowych odbiorców, jakimi są Płock i Włocławek - tłumaczą w koncernie. - Daje to gwarancję stałego odbioru energii i ciepła, co oznacza solidną ekonomikę planowanych inwestycji. Istotny w tym przypadku jest także odbiór energii elektrycznej przez podmioty Grupy Kapitałowej Orlen z pominięciem kosztów dystrybucji.
W tej chwili trwają szczegółowe analizy ekonomiczne, trudno w tym momencie szacować, ile pieniędzy pochłonęłaby budowa. Nie wiadomo również, ile osób mogłoby znaleźć pracę w nowej jednostce. Wiadomo za to, że we Włocławku zakładana załoga nowej elektrowni liczyłaby ponad 30 osób .
Projekt uzyskał już decyzję środowiskową, zakończyły się analizy dotyczące koncepcji budowy, na finiszu jest również studium wykonalności. Niewykluczone, że nowa elektrownia w Płocku zacznie działać za cztery lata, w 2017 r.
Jako ciekawostkę warto podać, że we Włocławku roczna produkcja energii elektrycznej bloku w przełożeniu na odbiorców indywidualnych byłaby w stanie pokryć zapotrzebowanie kilkuset tysięcy domów w Polsce, natomiast godzinowe zużycie gazu odpowiada pracy ok. 65 tysięcy kuchenek gazowych.
Przypomnijmy: niewykluczone, że w przyszłym roku w Płocku-Trzepowie ruszy budowa potężnej elektrowni gazowej. Inwestorem jest potężne przedsiębiorstwo energetyczne GDF Suez. Więcej czytaj: Elektrownia gazowa w Płocku. To nie żart!