Okradli sklep z zabawkami na „oczach” kamer. Są pierwsze zatrzymania w tej sprawie [WIDEO]

Przypomnijmy, opisywane przez nas zdarzenie miało miejsce 6 listopada. Jak wówczas pisaliśmy, w jednym ze sklepów z zabawami w centrum handlowym doszło do kradzieży. Dwóch mężczyzn dało złodziejski popis umiejętności. Ze sklepu HappyHappy wynieśli towar o łącznej wartości około tysiąca złotych. Niestety dla nich – wszystko to uwieczniły kamery monitoringu.

Czytaj więcej: Aresztowano 31-letniego złodzieja. Zatrzymali go policjanci po służbie

Z relacji przedstawicieli sklepu wynika, że to nie pierwszy taki przypadek. Ci sami złodzieje mieli wcześniej okraść m.in. Żabkę i stację paliw w Płocku czy Dino w Mańkowie. Wszędzie straty były liczone w tysiącach złotych.

- Wynieśli nie tylko LEGO. Oprócz klocków było tego o wiele więcej. Sprawa trafi na policję w przyszłym tygodniu – odgrażali się przedstawiciele HappyHappy w rozmowie z PortalemPłock.

Tak się stało – sprawa, wraz z całym materiałem oraz filmem wideo, trafiła do operacyjnych płockiej komendy. 

- Na początku listopada policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży zestawów klocków w jednym z płockich sklepów z zabawkami – potwierdza Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Sprawą ustalenia sprawców tej kradzieży zajęli się operacyjni z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu płockiej komendy. Policjanci ustalili, że część skradzionych zabawek trafiła do jednego z płockich lombardów – uzupełnia.

Funkcjonariusze zatrzymali już pierwszych podejrzanych. To trzech mężczyzn. Jak się okazuje, jeden z nich był poszukiwany przez policję. Miał odbyć karę więzienia. 

- To płocczanie w wieku od 24 do 33 lat – precyzuje Lewandowska. - Jeden z nich poszukiwany był w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Za kradzież zabawek grozi im do 5 lat więzienia. Zatrzymany 26-latek już trafił do więziennej celi.

Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań powiązanych z tą sprawą.

Poniżej materiał wideo z okradzionego sklepu:

Czytaj więcej: Oszuści podszywają się PKN ORLEN. Nie dajcie się nabrać!