W związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez sprzedawcę, wszczęto w płockiej komendzie postępowanie.
Ale okazało się, że to żadna przestroga dla handlowców. Otóż po kilku tygodniach ta sama policjantka z Płocka była naocznym świadkiem sytuacji, w której sprzedawca z tego samego sklepu z osiedla Stare Miasto, sprzedaje nieletniemu alkohol.
- W obliczu tak lekceważącego zachowania wobec prawa, ponownie policjantka zareagowała, a sprawa finalnie zakończyła się w prokuraturze - informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowy KMP w Płocku.
Śledczy po przeprowadzeniu postępowania skierowali do płockiej prokuratury akty oskarżenia wobec właściciela sklepu i sprzedawcy. Grozi im wysoka grzywna. Ponadto właścicielowi grozi zakaz prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży lub podawaniu napojów alkoholowych.
- Polskie prawo zabrania sprzedaży alkoholu osobom nieletnim, jak również osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. W przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy, sprzedający lub podający alkohol uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek - dodają policjanci.