Do tej pory miasto zajmowało się usuwaniem barszczu Sosnowskiego wyłącznie z terenów gminnych. Teraz chce wiedzieć, czy problem z trującą rośliną mają również właściciele prywatnych działek, by opracować program jej zwalczania.
Barszcz Sosnowskiego nazywany czasami „zemstą Stalina” wygląda jak gigantyczny koper i choć nie budzi grozy swoim wyglądem, jest szalenie niebezpieczna dla zdrowia, bo powoduje trudno gojące poparzenia. Toksyczna roślina jest wyjątkowo złośliwa - łatwo się rozsiewa i szybko rośnie, więc niestety rokrocznie media informują o kolejnych przypadkach poparzenia.
Do tej pory płocki Ratusz walczył z niebezpieczną rośliną tylko na terenach gminnych (skupiska barszczu występują m.in. przy Zbożowej i Armii Krajowej na Podolszycach Północ, przy Otolińskiej, a także przy ul. Kobiałka i Jędrzejewo), usuwanie go z prywatnych terenów zostawiając ich właścicielom. Teraz chce wiedzieć, gdzie jeszcze występuje barszcz, by móc skuteczniej niż do tej pory walczyć z trującym chwastem.
Jak zapowiada Justyna Smolińska-Jegierska, która Ratuszu pełni funkcję ogrodnika miasta, dane zebrane od prywatnych właścicieli posłużą do stworzenia programu zwalczania tej rośliny. - Na terenach gminnych udaje nam się walczyć dość skutecznie walczyć z barszczem Sosnowskiego, ale prywatni właściciele często nie dbają o usunięcie rośliny albo robią to nieumiejętnie i dlatego nieustannie się ona rozsiewa - mówi Justyna Smolińska-Jegierska. - Chcemy poznać, jaka jest skala tego zjawiska na terenach prywatnych.
Na zgłoszenia właścicieli działek o miejscach występowania barszczu Ratusz czeka do 14 października br., a w przyszłym roku po zgromadzeniu informacji na ten temat, będzie możliwe ścięcie rośliny i potraktowaniem miejsca po niej chwastobójczym preparatem w odpowiednim okresie (przed zawiązaniem nasion) na koszt i z pomocą Ratusza.
Wypełniony formularz dotyczący zgłoszenia rośliny należy zanieść osobiście do Biura Obsługi Klienta lub wysłać pocztą (Urząd Miasta Płocka, Wydział Kształtowania Środowiska pl. Stary Rynek 1, 09-400 Płock).
Druk można pobrać
Czytaj też:
Wysokie na kilka metrów rośliny barszczu rosły w ub. roku w Nowym Trzepowie, fot. Małgorzata Rostowska / Portal Płock
