Jak podaje lokalny portal bochninianin.pl Jacek Gądek, 42-letni mieszkaniec Targowiska pod Krakowem zapragnął odtworzyć dawny szlak wodny, którym transportowano sól z kopalni soli w Bochni i Wieliczce przez Ujście Solne do Gdańska, a stamtąd aż do Londynu. Dlatego 26 sierpnia zapakował na swoją niebieską łódkę worek soli i niczym kupiec sprzed 800 lat przemierza Polskę rzeką. Chce zwrócić uwagę na szlaki wodne - trasa, którą wybrał, to nie tylko szlak solny, ale i szlak wierzby i wikliny. Miłośnik przyrody coś o tym wie - uprawa wierzby zajmuje się od lat.
Jacek Gądek nie ma grosza przy duszy, w razie potrzeby - również tak jak przed wiekami - za kubek kawy, żurek z jajkiem, nocleg czy wsparcie płaci prastarym środkiem płatniczym, czyli właśnie solą. Czworo płocczan z Towarzystwa Przyjaciół Płocka z prezesem Pawłem Śliwińskim na czele z , którzy wczoraj ok. 21.00 witali niecodziennego gościa na brzegu Wisły, zapłaty wprawdzie nie oczekiwało, ale za zestawy płockich pocztówek i tak dostali kostkę cennej soli.
Jacek Gądek w Płocku, fot. Beata Jóźwik
Wyprawę można śledzić na Facebooku