reklama

Nie dla ACTA po raz drugi. Już bez kukły

Opublikowano:
Autor:

Nie dla ACTA po raz drugi. Już bez kukły - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościInternauci z Płocka znów zwierają szeregi - kolejny protest przeciwko kontrowersyjnej umowie ACTA, tym razem z marszem i bez palenia kukły premiera, zaplanowano na sobotę.

Internauci z Płocka znów zwierają szeregi - kolejny protest przeciwko kontrowersyjnej umowie ACTA, tym razem z marszem i bez palenia kukły Donalda Tuska, zaplanowano na sobotę.

Premier co prawda podebatował z internautami o kontrowersyjnym traktacie, ale ci ostatni ani myślą o zaniechaniu protestu, twierdząc, że debata w sprawie ACTA była li i tylko pijarowską zagrywką rządu, mająca na celu okiełznanie wzburzonych emocji społeczeństwa. I zapowiadają nieustawanie w walce.

Organizatorzy poprzedniej płockiej pikiety, która odbyła się w przeddzień podpisania przez polski rząd kontrowersyjnej umowy międzynarodowej, poinformowali nas o kolejnym proteście w tej sprawie. Uważają, że deklaracja premiera o wstrzymaniu ratyfikacji umowy jest bezzasadna, a jego aktualne obietnice mogą nie być wiarygodne, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych zapowiedzi o nieuleganiu szantażowi.

Płoccy przeciwnicy ACTA zamierzają zgromadzić się tego samego dnia co mieszkańcy innych polskich miast, czyli w sobotę, 11 lutego o 18.00 przed płockim ratuszem. Tym razem ma być nieco inaczej - po płomiennych przemówieniach zamiast happeningu i samosądu nad kukłą uosabiającą premiera Donalda Tuska ma być marsz pod Delegaturę Urzędu Wojewódzkiego w Płocku Bielską, Kwiatka i Kolegialną. Ta forma protestu zdaje się bardziej odpowiadać pikietującym, kilkoro już zapowiedziało, że weźmie w nim udział tylko pod warunkiem, że nie będzie „głupot, przemocy, palenia kukieł, wyzwisk i tym podobnych bzdur”. Na razie na Facebooku swój udział w proteście zadeklarowało niecałe 300 osób. Ale -jak pokazało doświadczenie poprzedniej manifestacji - mogą to być totalnie niewiarygodne dane, bo liczba kliknięć „będę” tak naprawdę często ma się nijak do faktycznej obecności w „realu”.

Czytaj też:


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE