W poniedziałkowe popołudnie nad Płockiem przeszła burza, której towarzyszył ulewny deszcz. Miejscami podmuchy wiatru były tak silne, że wyrywały drzewa z korzeniami.
Powalone drzewa blokowały m.in. ul. Dobrzyńską, Padlewskiego czy al. Jachowicza. Syreny słychać było przez kilka godzin niemal w całym mieście, a strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy.
- Na tę chwilę odnotowaliśmy 140 interwencji - mówi nam st. kpt. Edward Mysera, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. - Na pewno będzie ich więcej. Cały czas przyjmujemy zgłoszenia dotyczące pochylonych drzew zagrażających budynkom czy powyrywanych gałęziach.
Nie ma informacji o osoboach poszkodowanych.
Meteorolodzy ostrzegają jednak, że w wtorek burze wrócą. Ostrzeżenie obowiązuje do północy.
- Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h.
IMGW wydało też ostrzeżenie dotyczące szybkiego wzrostu stanów mniejszych rzek. Może dojść do podtopień.
Strażacy apelują do mieszkańców o uprzątnięcie z balkonów i tarasów z przedmiotów, które może porwać wiatr.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.