reklama
reklama

Na Winiarach wyborcy czekali w długich kolejkach. Prezydent zapewnia, że miasto poszuka rozwiązania

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Na Winiarach wyborcy czekali w długich kolejkach. Prezydent zapewnia, że miasto poszuka rozwiązania - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWybory 2023 za nami, ale są komisje wyborcze, które wymagają analizy. Są w Polsce lokale, w których głosowanie zakończyło się po 21:00. Wśród nich była m.in. Obwodowa Komisja nr 1 w Płocku, zlokalizowana w Izbie Wytrzeźwień. Zdeterminowani wyborcy czekali w ogromnych kolejkach, by oddać swój głos.
reklama

Niechlubny rekord nie padł co prawda w Płocku, a we Wrocławiu. W sławnej już komisji na Jagodnie ostatni głos oddano ok. godz. 3:00 nad ranem! W Płocku co prawda do takich scen nie doszło, ale jest materiał do analizy. Wybory powinny zostać zorganizowane tak, by wyborcy nie musieli stać w przesadnie długich kolejkach.

Jednym z czynniów, który spowodował takie kolejki, z pewnością była frekwencja. W Płocku do urn ruszyło ponad 65 tys. mieszkańców, spośród blisko 87 tysięcy uprawnionych. Frekwencja na poziomie 75,5% jest rekordowa po 1989 roku.

- Kolejki mieliśmy w dwóch obwodowych komisjach wyborczych. Nie największych, ale w przynajmniej w jednym przypadku były spowodowane tym, że lokal był stosunkowo nieduży. Sama procedura głosowania odbywała się długo, to Izba Wytrzeźwień na osiedlu Winiary, gdize frekwencja wyniosła 78%. Kolejki były też w komisji w Stacji Uzdatniania Wody na ul. Górnej - mówił na konferencji prasowej prezydent Andrzej Nowakowski.

reklama

W 2019 roku mieszkańcy Winiar głosowali w przychodni "Roka". Uprawnionych do głosowania było wówczas 1327 mieszkańców, głosowało 948 osób. W 2023 roku uprawnionych do głosowania było 1410 osób, zagłosowało 1102, już w Izbie Wytrzeźwień. Sala była niewielka, wielkości może kilku metrów kwadratowych. Na tym osiedlu może być jednak, problem, bo nie ma tam w pobliżu ani szkoły, ani przedszkola, a cały czas powstają tam nowe bloki, choćby na ulicy Traktowej. 

- O podziale na obwody do głosowania nie decyduje prezydent miasta - podkreśla Andrzej Nowakowski. - Będziemy na ten temat rozmawiać. Roka się nie zgodziła, bo tam było planowane utworzenie komisji. Być może warto wygospodarować jakąś przestrzeń w szpitalu wojewódzkim. Wiadomo, że jest to pewien kłopot, ale jednak w tej chwili szpital dysponuje salami. Jest to kwestia komunikacji, żeby osoby głosujące nie błąkały się po szpitalu, bo tego nie mogą robić. Może jest to jakieś rozwiązanie, żeby lepiej wykorzystać szpital. Będziemy na pewno o tym rozmawiać. Widzimy to jako wyzwanie, któremu trzeba sprostać.

reklama

Prezydent przyznał, że sytuacja komisji przy ul. Górnej też będzie analizowana.

- Dziękuję wszystkim mieszkańcom Płocka, którzy niezrażeni trudnościami stali kilka godzin w kolejce, chcąc oddać głos i skutecznie to zrobili - mówi Nowakowski.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama