MZD dba o pieszych… Z PERN-u?

Miejski Zarząd Dróg postawił vis a vis wejścia do budynku PERN-u pierwsze w Płocku podwyższone przejście dla pieszych. Zdziwiła nas ta lokalizacja – a to nie ma w mieście niebezpieczniejszych przejść niż króciutka zebra przy biurowcu, którą przechadzają się niemal jedynie pracownicy firmy?


Fot. Portal Płock

MZD, ostatnio niezwykle aktywny we wprowadzaniu rożnych umilających życie płockim kierowcom nowinek drogowych, poinformował o nowym pomyśle. Przy Wyszogrodzkiej, dokładnie naprzeciwko wejścia do budynku PERN-u, zainstalowano we wtorek specjalne podwyższenie na przejściu dla pieszych przecinającym dwa chodniki – ten przed biurowcem i ten z ogólnodostępnym parkingiem. Podwyższone przejście dla pieszych wymalowano w biało-czerwone barwy, całość jest jednym wielkim progiem zwalniającym, który ma spowolnić ruch po tzw. sięgaczu Wyszogrodzkiej i w rezultacie poprawić bezpieczeństwo.

To pierwsze tego typu rozwiązanie w całym Płocku, nic więc dziwnego, że MZD z taką dumą o nim informuje. Ale czy myśląc o najniebezpieczniejszych przejściach dla pieszych w mieście, komukolwiek do głowy przyjdzie króciutka zebra między PERN-em a parkingiem, na której wzmożone migracje pieszych można zaobserwować jedynie, gdy pracownicy biurowca idą do pracy lub z niej wracają? Czy nie sensowniejszą lokalizacją byłyby przejścia choćby przy którejś podstawówce albo wejściu do galerii handlowej, gdzie kierowców jeżdżących jak wariaci niestety nie brakuje? Trzeba jednak pamiętać, że nie wszędzie taki wynalazek może stanąć.  – Przejście zostało zainstalowane na drodze publicznej, na której odbywa się duży ruch pojazdów wjeżdżających i wyjeżdżających z parkingu podziemnego galerii Mazovia – wyjaśniał nasze wątpliwości rzecznik prasowy MZD, Konrad Kozłowski. - Kierowcy poruszający się tym odcinkiem ul. Wyszogrodzkiej często jeździli z nadmierną prędkością, stwarzając realne zagrożenie dla pieszych poruszających się miedzy galeriami oraz osób parkujących na publicznym parkingu zlokalizowanym na sięgniku ul. Wyszogrodzkiej w pobliżu siedziby PERN.

Kozłowski podkreślił, że zamontowanie progu akurat w tym miejscu wynikało z „licznych interwencji mieszkańców Płocka oraz pracowników PERN „Przyjaźń” S. A., którzy wskazywali MZD i Policji konieczność spowolnienia ruchu na tym odcinku ul. Wyszogrodzkiej ze względów bezpieczeństwa" i nawet radny Marcin Flakiewicz na początku sierpnia interpelował w tej sprawie. MZD tłumaczy, że wybór tej a nie innej lokalizacji był więc podyktowany oczekiwaniami mieszkańców.

Skoro w takim razie to również PERN optował za umiejscowieniem podwyższonej zebry dokładnie pod nosem budynku, być może także zechciał za takie rozwiązanie zapłacić. Wówczas w ogóle nie byłoby rozmowy – bo co to mieszkańców obchodzi, jak spółka rozporządza swoim majątkiem. Nasze przypuszczenia potwierdziły się częściowo: spółka rzeczywiście partycypowała we wcale niemałym koszcie przedsięwzięcia. - Koszt zakupu tego typu płytowego progu zwalniającego kształtuje się na poziomie około 16 tysięcy złotych netto – wyjaśnia Konrad Kozłowski. - Ze względu na bezpośrednią bliskość lokalizacji progu i siedziby PERN, Miejski Zarząd Dróg zwrócił się o możliwość współfinansowania przedsięwzięcia przez spółkę. Płocka firma zadeklarowała dofinansowanie zakupu i montażu tego nowoczesnego urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego dla zaspokojenia istotnych potrzeb mieszkańców Płocka oraz swoich pracowników.

No nie da się ukryć, że 16 tys. zł netto to dość sporo pieniędzy jak na jedno przejście… - Ze względu na przepisy Ustawy o ruchu drogowym nie można było zastosować w tym konkretnym miejscu innego typu progów zwalniających (U-16 lub U-17), które są relatywnie tańszym rozwiązaniem wykorzystywanym na innych płockich ulicach – odpiera Konrad Kozłowski.

A co z innymi, równie albo i bardziej niebezpiecznymi przejściami dla pieszych? Czy drogowcy planują w tak szczególny sposób zadbać o bezpieczeństwo również innych mieszkańców? - Miejski Zarząd Dróg nie wyklucza w przyszłości instalacji podobnych płytowych progów zwalniających z wyniesionymi przejściami dla pieszych w pobliżu szkół, przedszkoli, żłobków i podobnych placówek publicznych w celu podniesienia bezpieczeństwa ruchu drogowego – zapewnia rzecznik prasowy. Dodaje jednak: - Takie działania są jednak uzależnione od środków pochodzących z budżetu miasta, który będzie uchwalany przez radę miasta na 2012 r.