Apelują policja i służby ratunkowe w całej Polsce. Apel do płocczan wystosował także prezydent miasta, a starostwo przypomina, że tak wielkie mrozy zagrażają również życiu zwierząt.
Od kilku dni mróz nie odpuszcza - marznie cała Polska, a na Mazowszu dochodzi do minus 21 stopni. Jak podało Polskie Radio, według danych komendy głównej policji od listopada z powodu wychłodzenia zmarło 59 osób, a tylko w ciągu ostatniej doby zamarzło pięć osób.
Jak poinformowała rzeczniczka płockiej straży miejskiej, Jolanta Głowacka, każdego dnia strażnicy miejscy interweniują w sprawie osób bezdomnych od 6 do 10 razy, a w weekendy nawet 12 razy, ponieważ jedną z najczęstszych przyczyn zamarznięć jest alkohol. - Każdy śpiący chociażby na ławce, osłabiony czy nietrzeźwy człowiek to sygnał do działania dla funkcjonariuszy - zwraca uwagę Jolanta Głowacka. - Prosimy nie ignorować takich osób. Noc spędzona zimą na ławce, w klatce schodowej, przy dodatkowym osłabieniu organizmu, może skończyć się dla nich tragicznie. Dziś np. z altany śmietnikowej przy ul. Jana Pawła karetka pogotowia wezwana przez strażników miejskich zabrała do szpitala bezdomnego, który był w stanie skrajnego wycieńczenia. Innym razem strażnicy musieli wezwać mediatora z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, żeby przekonać innego bezdomnego do skorzystania z pobytu w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn. W tym przypadku potrzebna była również interwencja pogotowia, bowiem ten bezdomny był także w złym stanie.
Wiele telefonów mieszkańców dotyczy bezdomnych, którzy przebywają na klatkach schodowych. - Jeśli są nietrzeźwi, zakłócają porządek zabieramy ich do Izby Wytrzeźwień, często jednak jest tak, że chcą się tylko ogrzać przy kaloryferze - mówi Jolanta Głowacka i przypomina: - Proszę pamiętać, że działania straży miejskiej mają charakter czysto pomocowy, a nie represyjny. Nie należy się obawiać, że telefon do dyżurnego przysporzy komukolwiek problemów.
Policja i straż miejska raz po raz apelują, żeby zwracać szczególną uwagę na osoby bezdomne i właśnie pijane. Funkcjonariusze mają obowiązek baczniejszego niż zazwyczaj patrolowania miejsc gdzie mogą przebywać bezdomni (a więc dworców, klatek schodowych, altanek śmietnikowych, opuszczonych budynków, ogródków działkowych), a także odwiedzania osób starszych i samotnych, ale mimo całej szeroko zakrojonej akcji prewencyjnej, nie do przecenienia jest czujne oko i wrażliwość płocczan. Wczoraj o wzmożoną czujność zaapelował również prezydent Płocka. Polecił, by w razie konieczności natychmiast kontaktować się z czuwającymi przez całą dobę: policją (tel. 997), strażą miejską (tel. 986) lub ratuszowym wydziałem Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych (tel. 24 367 15 70). Przypominamy, że Mazowiecki Urząd Wojewódzki jak co roku uruchomił też bezpłatną linię 987. Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego udzielają informacji na temat możliwych form wsparcia – wskazują najbliższe schroniska, jadłodajnie czy punkty pomocy medycznej. Pod numer 987 zadzwonić może również każdy, kto zna miejsce przebywania osób bezdomnych. Odpowiednie służby zostaną o tym natychmiast poinformowane.
Z kolei starostwo powiatowe przypomina, że minusowe temperatury mogą być śmiertelnie groźne również dla zwierząt. Dlatego powiatowy lekarz weterynarii radzi:
- ocieplić budy psom, ich wnętrze wypełnić np. słomą,
- oczyszczać wejście do budy i miejsce bezpośrednio przed budą z wody i lodu
- zmienić łańcuch zakładany na szyję na niemetalową obrożę ( na uwięzi tylko do 12 godzin na dobę)
- stwarzać warunki bytowania kotom tzw. wolnożyjącym, (których obecność jako elementu ekosystemu miejskiego i wiejskiego zapobiega rozprzestrzenianiu się gryzoni-myszy i szczurów) udostępniać kotom miejsce schronienia oraz dokarmiać je w okresie zimowym.
- często wymieniać wodę w miskach, koniecznie usuwać lód
- usuwać zawilgoconą lub zlodowaciałą karmę
- w budynkach inwentarskich uszczelnić okna i drzwi, oczyścić i usprawnić system wentylacyjny, aby zapewniona była stała wymiana powietrza i prawidłowa wilgotność względna
- często wymieniać wodę w miskach i poidłach, usuwać lód
- niezwłocznie usuwać zawilgoconą lub zlodowaciałą karmę oraz ściółkę
- często usuwać płynne odchody lub usprawnić ich odprowadzanie
- jeśli zwierzęta są utrzymywane pod wiatą zadbać o stabilność ścian i zadaszenia, dodatkowo ocieplić i osłonić od wiatru i opadów
- usuwać odchody w kurnikach i gołębnikach oraz innych pomieszczeniach czy klatkach dla zwierząt i ptaków
- ocieplić klatki dla zwierząt futerkowych, zapewnić ochronę przed wiatrem i opadami
- nie pozostawiać zwierząt na łąkach, pastwiskach w nocy, ani w dzień gdy temperatura jest niższa niż 0° C oraz podczas opadów śniegu lub deszczu
- nie karmić zwierząt poza budynkami gospodarskimi
- zadbać o zabezpieczenie budynków gospodarskich i inwentarskich oraz własnych domostw przed dostępem zwierząt dzikich, np. lisów, dzików, kun, itp.
- w stawach, w których utrzymywane są ryby wykuwać w lodzie przeręble, aby zapewnić dostęp powietrza.
MR, SM, UMP, SP
Mróz zabija. Reaguj natychmiast
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościApelują policja i służby ratunkowe w całej Polsce. Apel do płocczan wystosował także prezydent miasta, a starostwo przypomina, że tak wielkie mrozy zagrażają również życiu zwierząt - hodowlanych i domowych.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE