Młoda lewica: mamy żal do naszego radnego

Nie milkną echa wtorkowej sesji. Swoje stanowisko w sprawie likwidacji Gimnazjum nr 2 przesłała Federacja Młodych Socjaldemokratów. Największy żal mają do Wojciecha Hetkowskiego. Co na to wiceprzewodniczący rady?

Oto stanowisko Federacji Młodych Socjaldemokratów w sprawie decyzji rady miasta o likwidacji Gimnazjum nr 2 w Płocku

Szanowni Radni,
Federacja Młodych Socjaldemokratów jest zaskoczona wynikiem wczorajszego głosowania w sprawie losu Gimnazjum nr 2. Podjęta przez Państwa decyzja przekreśla marzenia wielu uczniów tej szkoły. Należy pamiętać, że jest to placówka, która „przygarnia” najsłabiej uczącą się młodzież z Płocka i okolic. Nasze stowarzyszenie jest przekonane, że instytucja pełniąca taką rolę jest potrzebna w mieście i tym bardziej dziwi nas oraz smuci decyzja podjęta przez Radę Miasta.

Radni! Likwidując tę szkołę, odbieracie Państwo jej uczniom szansę na lepsze wychowanie, być może ostatnią jaką otrzymają. Gdzie pójdzie teraz osoba ze słabą średnią albo problemami wychowawczymi? - Najprawdopodobniej trafi do poprawczaka lub zakładu karnego, bo będzie niedostrzeżony przez nauczycieli przykładających się do uczniów osiągających lepsze wyniki w nauce.

Niedawno walczyli Państwo o powstanie Młodzieżowej Rady Miasta Płocka, która również reprezentuje interesy uczniów Gimnazjum nr 2. Czy przed podjęciem decyzji ktokolwiek z Państwa zapytał jej członków o opinię? Niestety nikt nie zainteresował się zdaniem Radnych Młodzieżowych.

Federacja Młodych Socjaldemokratów ubolewa szczególnie nad głosem Wojciecha Hetkowskiego, czyli Radnego z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. To człowiek z naszego środowiska i jest nam tym bardziej przykro, że podjął decyzję, której nawet z nami nie przedyskutował. Jesteśmy ludźmi młodymi, niektórzy z nas kończyli gimnazja i mamy pewność, że nie chcielibyśmy znaleźć się w podobnej sytuacji.

Przewodniczący FMS Płock
Tomasz Cybulski
Wiceprzewodniczący FMS  na Mazowszu i Płocku
Mateusz Lankiewicz

Komentuje Wojciech Hetkowski:

Nie było do tej pory praktyki konsultowania naszego stanowiska z organizacjami, które zresztą takiego pragnienia nigdy nie wyrażały. Podejrzewam, że koledzy poznali całą sprawę z przekazów medialnych, niestety nie przedstawili swojego stanowiska podczas sesji, nie zabrali głosu. Jeśli chodzi o powody mojej decyzji, to przede wszystkim nie jestem zwolennikiem kumulowania problemów społecznych, tworzenia gett i uniemożliwiania uczniom nabywania przez bezpośredni kontakt pozytywnych wzorców zachowania czy procesu uczenia się. Po dokładnym zbadaniu sprawy, nie dostrzegam żadnych zagrożeń ani pod względem dydaktycznym, ani jeśli chodzi o komfort tych dzieci, mam zapewnienie, że tak jak do tej pory będą miały dostęp do pomocy socjalnej, opieki pedagogicznej, będą miały zapewnione posiłki. Jednym słowem uczniowie wciąż będą mieli zagwarantowane godne warunki zdobywania wiedzy i kształtowania osobowości. Poza tym likwidacja nastąpi przez wygaszanie, czyli zaprzestanie naboru, więc dzieci nie będą przenoszone, a tym samym narażone na stres. Nie bez znaczenia w całej sprawie są też czynniki ekonomiczne. Co istotne, uzyskaliśmy również zapewnienie, że w związku z planami utworzenia Szkoły Mistrzostwa Sportowego i przeniesienia CKU do budynku Gimnazjum nr 2 prawdopodobnie nie będzie problemu również z zatrudnieniem tak nauczycieli, jak i pracowników administracji gimnazjum.

Więcej o zamiarze likwidacji Gimnazjum nr 2 czytaj:

Dramatyczny wybór: szkoła albo ulica?

Likwidacja szkoły. Nauczyciele bez pracy?