Budowa drogi ekspresowej S10 to jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Szansy na przyspieszenie prac politycy widzą w odblokowaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze niebawem mają popłynąć do Polski.
Budowa drogi jest jednak w powijakach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od kilku lat przedstawia tylko potencjalne warianty, mniej lub bardziej oddalone od północnej granicy Płocka. Miasto lobbuje za maksymalnym przybliżeniem trasy, zaangażowanie w tę sprawę deklarowała dziś ponownie poseł Elżbieta Gapińska.
Minister Dariusz Klimczak przyznał, że za kilka tygodni odbędą się ważne konsultacje w tej sprawie. Zachęcał też rolników do dialogu i wskazania miejsc bezpiecznych przejazdów. Droga będzie musiała powstać w miejscach, gdzie dziś są pola uprawne.
- Chcielibyśmy pod koniec roku wskazać rekomendację dotyczącą właściwego przebiegu. Tak, aby móc stworzyć dokumenty dotyczące decyzji środowiskowej i dalej planować działania - mówił minister Klimczak. - Założenie jest takie, że nic nie będziemy wyburzać i nikogo nie będziemy wysiedlać. Szukamy takiego przebiegu, który odpowiada na wszystkie potrzeby tej części naszego państwa.
Taką samą informację przekazał prezydent Andrzej Nowakowski, który spotkał się z ministrem w swoim gabinecie w ratuszu. Prezydent przyznał, że konkretne daty budowy drogi jeszcze nie padły.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.