Jak już pisaliśmy w PP, w grudniu ub.r. prezes OSP usłyszał w urzędzie gminy, że nastąpi zmiana zakresu obowiązków na stanowisku kierowcy - konserwatora sprzętu dla OSP Bielsk w powiecie płockim.
Strażacy informowali, że ma ona polegać na dopisaniu do zakresu obowiązków - przewozu osób niepełnosprawnych i dzieci samochodem elektrycznym oraz usunięciu zapisów związanych z pracą na rzecz OSP.
- Nie zamierzam zlikwidować etatu pracownika, który był zatrudniony w Urzędzie Gminy wykonując służbowe polecenia jako kierowca w gminie oraz jako konserwator w OSP Bielsk - podkreślał wójt Bielska Józef Rozkosz.
Dodał, że obecnie szczegółowo określono obowiązki osoby zatrudnionej jako kierowca dowożący (oraz przywożący) dzieci niepełnosprawne do szkół na terenie Płocka, natomiast pozostały czas pracy wynikający z zakresu obowiązków będzie wykonywał on w OSP Bielsk.
Gmina otrzymała bowiem pojazd elektryczny, przystosowany m.in. do przewozu osób niepełnosprawnych. Do tej pory przewozami tego typu zajmowała się firma zewnętrzna, co dla gminy było ogromnym kosztem. Teraz ma się to zmienić.
Strażacy z OSP wskazywali, że wyjazdy z dziećmi spowodują, że OSP nie będzie miała etatowego kierowcy. Wprawdzie wśród druhów są osoby z prawem jazdy, ale w godz. 7:00 -15:00 pracują.
Doszło do spotkania samorządowców ze strażakami w celu omówienia i wyjaśnienia sytuacji.
- Akcja protestacyjna przyniosła zamierzony efekt. Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie kierowcy w OSP. Serdecznie dziękujemy wszystkim za okazane poparcie i propozycje pomocy rozwiązania konfliktu - poinformowała na FB OSP Bielsk.
Niestety, OSP nie odpowiedziała na pytania Portalu o szczegóły porozumienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.