Policjanci zatrzymali złodzieja, który okradał sklepy spożywcze. Teraz grozi mu długa odsiadka.
Drobne kradzieże to prawdziwa zmora niektórych sklepów. Niektórzy, tak jak np. sieć PSS, publikują wizerunki złodziei. Monitoring w sklepie to już praktycznie standard, a mimo to w połowie roku policjanci odnotowali już ponad 300 kradzieży sklepowych. Dziś jeden ze złodziei wpadł, niemalże na gorącym uczynku.
W sobotę w jednym ze sklepów przy ul. Dworcowej mężczyzna ukradł słodycze o wartości 200 złotych. Uciekając, przewrócił jeszcze dwie pracownice. Policjanci szybko ustalili dane złodzieja.
- Okazało się, że był to 24-letni mieszkaniec Płocka - mówi Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. - Mężczyzna został zatrzymany w rejonie skrzyżowania ul. Dworcowej i Reja. Po sprawdzeniu odzieży zatrzymanego okazało się, że ma on ze sobą 20 tubek pasty do zębów, które, jak sam oświadczył, ukradł w innym sklepie.
W poniedziałek mężczyzna został przesłuchany, przyznał się także do kradzieży słodyczy. Jak informuje rzecznik, podejrzany żałuje swoich czynów. Czy przekona tym sąd? Postawiono mu zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.