Kilkadziesiąt ostatnich godzin to gwałtowne rozprzestrzenianie się koronawirusa we Włoszech. Główny Inspektor Sanitarny przygotował garść informacji dla podróżnych, którzy w ostatnich 14 dniach przebywali w Italii.
Włochy są dość chętnie wybieranym kierunkiem na zimowy wypoczynek. Właśnie zakończyły się ferie, więc Główny Inspektor Sanitarny przestrzega osoby, które w ostatnich 14 dniach przebywały zwłaszcza w północnej części Włoch (regiony Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania, Lacjum). Specjaliści wskazują, że koronawirus ma czas utajenia - początkowo mówiono o 14 dniach, w trakcie których choroba może rozwijać się bezobjawowo, ale chińscy lekarze wskazywali, że mogą to być nawet 24 dni.
Jak poinformował "Petronews", na oddziale zakaźnym na Winiarach przebywał pacjent, który niedawno wrócił z tego regionu i miał objawy mogące wskazywać na zarażenie koronawariusem. Dalsze konsultacje tego jednak nie potwierdziły. Pacjenta odesłano więc do domu i poddano 14-dniowej kwarantannie.
Póki co nie ma w Polsce potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem, a Główny Inspektorat Sanitarny uspokaja. Niemniej przygotowano kilka informacji na wypadek podejrzeń.
Jeśli byłeś w Północnych Włoszech w ciągu ostatnich 14 dni i zaobserwowałeś u siebie objawy, takie jak: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem to:
- bezzwłocznie, telefonicznie powiadom stację sanitarno-epidemiologiczną
- lub zgłoś się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.
GIS zapewnia, że nie powodu do zamykania szkół czy poddawania kwarantannie wszystkich wracających z Północnych Włoch. Bardzo ważne jest zachowanie podstawowych zasadach higieny, m.in. mycie rąk.