Budżet Obywatelski w Płocku funkcjonuje od 2013 roku, a od 2018 roku to już obowiązek ustawowy. Ustawa zezwala na głosowanie wszystkim, bez względu na wiek. Nie to było jednak najbardziej kontrowersyjne.
Najwięcej emocji wzbudzała możliwość łączenia wielu zadań w jeden projekt. Można było się więc dogadać, połączyć swoje pomysły i przedstawić jako jeden projekt i wspólnymi siłami zbierać głosy. W poprzedniej edycji, w puli projektów ogólnomiejskich, wygrał projekt "Wszechstronni razem", który zakładał m.in. doposażenie kilku szkół.
To nie podobało się radnym i społecznikom. Urząd miasta zaproponował zmiany - zrezygnowano m.in. z możliwości łączenia mniejszych projektów z różnych lokalizacji w jeden duży. Od teraz 1 lokalizacja to 1 projekt. Można za to łączyć projekt, które są podobne i dotyczą jednej lokalizacji.
Zmiany poparli przedstawiciele wszystkich klubów, nie było głosów sprzeciwu. Tak szybka zmiana regulaminu była konieczna, bo lada chwila rusza kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego, a zasad gry nie można zmieniać w trakcie.
- Na posiedzeniu wszystkich komisji merytorycznych przedstawiłam sugestię, z którą często spotykam się podczas rozmów z mieszkańcami. Czują się zniechęceni głosowaniem za propozycjami zgłaszanymi przez jednostki budżetowe, instytucje kultury, szkoły, które podlegają pod Urząd Miasta Płocka. Te inwestycje powinny być realizowane z budżetu miasta. Słowem wytrych jest "obywatelski", a często finansowane są zakupy środków trwałych, które powinny być przerzucane na barki budżetu miasta, a nie budżetu obywatelskiego. Małe projekty zgłaszane przez stowarzyszenia, organizacje czy osoby fizyczne nie mają żadnych szans z wnioskami, które wpływają z wnioskami szkół czy instytucji kultury. Prowadzą kampanię, namawiają do głosowania na te projekty. Nie mówię, że to złe, bo nasz regulamin dopuszcza takie możliwości. Zwracam uwagę, co podkreślają mieszkańcy. Sami chyba państwo widzicie to po frekwencji w głosowaniu. Nie odzwierciedla to oczekiwań i potrzeb mieszkańców. W moim przekonaniu Budżet Obywatelski jest uzupełnieniem budżetu miasta - mówiła Wioletta Kulpa, przewodnicząca radnych PiS.
Prezydent Andrzej Nowakowski podkreślał, że regulamin Budżetu Obywatelskiego jest cały czas udoskonalany.
- Nie do końca zgodzę się z każdym zdaniem wypowiedzianym przez panią przewodniczącą. Nie ma tak, że jakiekolwiek instytucje zgłaszają swoje propozycje do budżetu. Nie można wykluczać mieszkańców Płocka i w zasadzie nikogo z głosowania - bez znaczenia w jakiej instytucji pracuje czy gdzie się uczy. Jeszcze kilka lat temu mieliśmy frekwencję na poziomie 2-3 proc., dziś mamy ok. 6 proc. Oczywiście chcielibyśmy 20-30 proc. Mam nadzieję, że zaproponowane zmiany będą temu służyły.
Na stronie Budżetu Obywatelskiego Płocka niebawem powinien pojawić się ujednolicony tekst regulaminu. Kolejna edycja rusza już 18 stycznia - od tego dnia można składać projekty. Wnioski będą przyjmowane do 14 marca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.