reklama
reklama

Kończą działalność po 10 latach. "Była to dla nas trudna decyzja"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Emil Grochowski

Kończą działalność po 10 latach. "Była to dla nas trudna decyzja" - Zdjęcie główne

foto Emil Grochowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzez lata pomagali osobom bezdomnym i najuboższym mieszkańcom Płocka. Organizowali posiłki, kupowali odzież, zakładali zbiórki. Niestety, wraz z końcem marca zdecydowali o zakończeniu działalności.
reklama

"Jedzenie zamiast bomb" to pozarządowa inicjatywa, której celem jest pomoc najuboższym.

Kolektyw działał w Płocku od ok. 10 lat i zajmował się przede wszystkim prowadzeniem tzw. wydawek żywności. Wolontariusze organizowali je w niedziele przy ul. Bielskiej. Osoby w kryzysie bezdomności mogły uzyskać nie tylko ciepły posiłek, ale również artykuły pierwszej potrzeby oraz odzież.

Aktywistki z "Jedzenia zamiast bomb" założyły także pierwszy w Płocku Freeshop i darmową pralnię, z których mogły skorzystać osoby potrzebujące. Ponadto zainicjowali we współpracy z Centrum Aktywnego Seniora w Płocku tzw. zawieszone obiady, które można było wykupić dla najuboższych czy organizowali zbiórki oraz wysyłkę paczek dla uchodźców. 

reklama

Swoich działań nie określali jednak charytatywnymi.

- Nasza akcja nigdy nie miała charakteru charytatywnego, gdzie wychodzi się do osoby w kryzysie z pozycji zbawiciela. To zawsze była i jest akcja solidarnościowa, gdzie nie było lepszych, czy gorszych. To wyraz niezgody na niesprawiedliwość społeczną, obojętność i pogardę wobec słabszych czy potrzebujących, rasizm i klasizm - podsumowali.

31 marca poinformowali o zakończeniu działalności.

- Niestety, przez ostatnich kilka lat ekipa gotująca mocno się zmniejszyła, a wraz z nadchodzącymi wakacjami z ekipy w Płocku zostanie jedna osoba. Była to dla nas trudna decyzja, ponieważ bardzo zżyliśmy się z osobami przychodzącymi na wydawki. Każda niedziela była wypełniona rozmowami, żartami, czasem trudnymi emocjami i bezsilnością - opisują na swoim Facebooku.

reklama

Oprócz podziękowań dla wszystkich, którzy współtworzyli tę inicjatywę, przypominają, że każdy z nas wciąż może pomóc.

- Jeżeli chcielibyście jakoś wesprzeć osoby w kryzysie, to możecie zawieźć na ogrzewalnię kanapki, czy danie/zupę w słoiku (na miejscu osoby mogą sobie podgrzać jedzenie). Warto przynieść jednorazowe talerze czy łyżki, bo nie ma tego na miejscu - dodają.

Informują też, że w dalszym ciągu istnieje możliwość wykupienia tzw. zawieszonych obiadów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo