Od dwóch lat ogólnopolska sieć Pure (ponad 30 placówek) ma klub w Galerii Mazovia, w poniedziałek ruszyła z pompą druga placówka - w Mostach. Tym razem standard jest nieco niższy, za to wielu osobom bardzo odpowiada lokalizacja w centrum Płocka.
Pure Jatomi Fitness na pietrze w Mostach ma ok. 900 kw., jest znacznie mniejszy od tego na Podolszycach. Siłą rzeczy i urządzeń jest mniej, nie ma kącika z kawą i herbatą, ale jest sala do ćwiczeń grupowych, kawiarenka internetowa, sauny w szatniach. Podczas otwarcia nastąpiła prezentacja kadry trenerskiej, były pokazy ćwiczeń, tańce, darmowe konsultacje trenerskie, degustacja suplementów i catering. Każdy mógł poćwiczyć gratisowo. W październiku każdy klubowicz może przyjść ze znajomym, kolegą czy kimś z rodziny, by pokazać, co oferuje Pure.
Kika ostatnich miesięcy sieć poświęciła na mocną reklamę nowej placówki. Ilu ma już klubowiczów w Mostach? - To tajemnica, ale najwięcej jest osób powyżej 31. roku życia - dowiedzieliśmy się w Pure. Pierwszego dnia przychodziły osoby w bardzo różnym wieku, od nastolatków po starsze panie. Co ciekawe, w przeciwieństwie do placówki z Podolszyc, w Mostach obowiązuje ćwiczenie z ręcznikiem, który ze względów higienicznych najpierw kładziemy na urządzenie.
Paulina Piechota pochodzi ze Starachowic, od trzech lat związana jest z Pure, osiem miesięcy szefowała w tym w Mazovii, później pracowała w Łodzi i Lubinie. Teraz jest główną menedżerką placówki w Mostach, gdzie pracuje ok. 30 osób. - To mój czternasty klub. Postawiliśmy na dobrą kadrę z doświadczeniem – zapewnia Paulina Piechota. - Chcę, by nasz klub wyróżniał się atmosferą, mówieniem po imieniu do trenerów i obsługi.
Co miesiąc w Pure będą jakieś imprezy tematyczne – wtedy cała załoga przebiera się w odpowiedni sposób. - W październiku robimy wszystkim chętnym dokładne pomiary, bo za pół roku sprawdzić, jakie będą efekty ćwiczeń – dodaje Piechota. - A jeśli ktoś z klubowiczów chce poćwiczyć i porozmawiać z załogą, wejść w naszą rodzinną atmosferę, to zapraszam we wtorki o godz. 9, wtedy wspólnie trenujemy!
Ależ tu będą widoki przez szyby, te ładne dziewczyny, spacerujące całe dnie między sklepami – rozmarzył się z uśmiechem jeden z młodych ćwiczących. - Nie licz na to, tak jak w Mazovii pewnie szybko zakleją szyby reklamami – sprowadził go na ziemię jeden z kolegów.