Złodzieje nie próżnują - w ciągu kilku minionych dni doszło do kolejnych włamań i kradzieży. Nie obyło się też bez wypadków i kolizji.
Zdarzenia z minionych dwóch dni relacjonował nam rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. Co robić mieli i policjanci z drogówki, i kryminalni. - W poniedziałek doszło do wypadku drogowego w miejscowości Zdziar wielki w gminie Staroźreby: ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca bmw nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wpadł do rowu - informuje rzecznik policji. - W wyniku zdarzenia pasażerka bmw doznała obrażeń ciała i została odwieziona do szpitala.
Pozostałe zdarzenia drogowe okazały się mniej groźne - w ciągu minionej dobry doszło do 9 kolizji na ulicach w Płocku i do trzech w powiecie. Na gorącym uczynku złapano dwóch pijanych kierowców, a 20 osób odprowadzono do izby wytrzeźwień.
Nie brakowało też zdarzeń kryminalnych. W poniedziałek 5 stycznia w miejscowości Łagiewniki w gminie Bodzabów ktoś włamał się do domu jednorodzinnego i ukradł z niego złotą biżuterię i telewizor. Właściciele szacują straty na aż 20 tys. zł.
Z kolei w święto Trzech Króli złodziej lub złodzieje włamali się do domu w Matyldowie w gminie Łąck - ukradli stamtąd biżuterię i aparat fotograficzny o wartości ok. 1,7 tys. zł.
W Płocku nie było wprawdzie włamań do mieszkań, ale i w mieście złodzieje nie próżnowali. - Przy Przemysłowej między 2 a 5 stycznia doszło do kradzieży 40 butli gazowych i dwóch akumulatorów - podaje rzecznik policji. - Straty oceniono na ok. 5,9 tys. zł.
