reklama
reklama

Kobieta straciła wszystkie oszczędności! Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Zdjęcie nadesłane przez pana Wiesława

Kobieta straciła wszystkie oszczędności! Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc - Zdjęcie główne

Budynek jednorodzinny, w którym mieszka poszkodowana | foto Zdjęcie nadesłane przez pana Wiesława

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo bezczelnej kradzieży doszło niedaleko Płocka. Sprawca, podając się za adwokata, okradł 85-latkę. Kobieta straciła wszystkie pieniądze! - To były oszczędności zbierane przez całe życie. Teściowa została bez środków do życia! - mówi Pan Wiesław w rozmowie z PortalemPłock. Rodzina prosi o pomoc i oferuje nagrodę.
reklama

Opisywana sytuacja miała miejsce w nocy 17 listopada, pomiędzy godziną 21:00 a 22:00 w Staroźrebach. To wtedy do drzwi domu jednorodzinnego ul. Płockiej zapukał mężczyzna, który zabrał seniorce pieniądze. Zaczęło się od telefonu z rzekomego miejsca wypadku. Seniorka usłyszała, że pieniądze są potrzebne do ratowania członka rodziny z opresji. 

- Oszust wykorzystał łatwowierność mojej teściowej! Wmówił jej, że potrąciłem ciężarną kobietę na pasach i potrzebne są pieniądze. Tak ją zmanipulował, że teściowa sama w rozmowie naprowadziła go, że może chodzić o mnie.

reklama

- mówi pan Wiesław, zięć poszkodowanej w rozmowie z PortalemPłock.

Podczas rozmowy oszust przekazał słuchawkę "zięciowi". - Była chwila rozmowy. Nawet miałem płakać z powodu tego nieszczęścia - relacjonuje nasz rozmówca.

Złodziej dał seniorce czas na zorganizowanie pieniędzy - 1,5 godziny. W tym czasie 85-latka zebrała wszystkie posiadane środki, a później przekazała je "adwokatowi" do rąk własnych.

Kobieta dopiero po całym zajściu zaczęła nabierać podejrzeń. Po rozmowie z panem Wiesławem stało się dla niej jasne, że została oszukana. 

- Teściowa straciła oszczędności całego swojego życia. Co gorsze została bez środków do życia. Sprawę oczywiście od razu zgłosiliśmy w policji. 

reklama

- opowiada pan Wiesław. 

Zdarzenie potwierdzają w płockiej komendzie. Jak usłyszeliśmy, zgłoszenie wpłynęło, a mundurowi prowadzą postępowanie w tej sprawie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Pamiętajmy - w celu uniknięcia przestępstwa, bardzo ważna jest postawa i czujność samego potencjalnego pokrzywdzonego. Radzimy, aby bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w sytuacjach, gdy ktoś, kto telefonicznie podaje się za naszego krewnego, policjanta, prokuratora, urzędnika poleca nam, byśmy w określony sposób rozporządzali naszym majątkiem.

- apeluje podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa płockiej policji.

reklama

Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc i oferuje nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawcy. 

- Może ktoś widział podejrzane osoby lub jakieś auto w tych godzinach w okolicach budynku ze zdjęcia? Prosimy o kontakt pod nr. tel. 784-700-505. Osoby które pomogą w ustaleniu sprawcy lub sprawców tego otrzymają nagrodę - 5 tys. zł. Zapewniamy anonimowość.

- podaje w mediach społecznościowych pan Jarosław, wnuczek poszkodowanej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama