reklama

Kawałki lodu i śniegu spadają z tirów

Opublikowano:
Autor:

Kawałki lodu i śniegu spadają z tirów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościŚliskie drogi, zaspy śniegu, zawieje śnieżne - zima jest wystarczająco trudną porą roku dla kierowców, by dodatkowo utrudniać życie sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego. Niestety, wielu kierowców tego nie rozumie i zachowują się bardzo lekkomyślnie.

Śliskie drogi, zaspy śniegu, zawieje śnieżne - zima jest wystarczająco trudną porą roku dla kierowców, by dodatkowo utrudniać życie sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego. Niestety, wielu kierowców tego nie rozumie i zachowują się bardzo lekkomyślnie.

Choć od świtu służby miejskie starają się uprzątnąć zalegający z ulic śnieg, warunki jazdy nie należą do komfortowych. Niestety, nie poprawiają ich sami kierowcy - podkreśla policja. Przykryte białą czapą auta z odśnieżoną przednią szybą i to tylko w promieniu, do którego sięga wycieraczka widać najczęściej rano, gdy kierowcy śpieszą się do pracy. Kierowca takiego auta ma znacznie ograniczoną widoczność, więc świadomie ryzykuje życiem lub zdrowiem nie tylko swoim i wiezionych przez siebie pasażerów, ale i innych osób na drodze.

- Taka sytuacja plus złe warunki atmosferyczne może mieć tragiczne skutki  ostrzega rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. - Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości zobaczyć pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widzi nawet innych pojazdów. Porusza się na wyczucie, zagrażając wszystkim na drodze.  Często też podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu, uszkadzając szyby jadących za nim pojazdów  i zmuszając kierujących do hamowania.

Jeszcze większe niebezpieczeństwo czyha na kierowców poruszających się poza miastem.  - Zdarzają się przypadki, gdy z naczepy jadącego tira spadają duże kawałki lodu - ostrzegają policjanci z Wojewódzkiej Komendy Policji w Radomiu. - Przy większych prędkościach  są one śmiertelnym zagrożeniem.

Oczywiście jazda oszronionym i zaśnieżonym autem jest niezgodna z przepisami i kierowcy muszą się liczyć z mandatem w wysokości od 20 do 500 zł.

Jak poinformował rzecznik płockiej policji, w ciągu dwóch ostatnich dni w Płocku i powiecie doszło do 13 kolizji (dziewięciu w mieście, czterech w powiecie). Na szczęście obyło się bez wypadków.

Fot. MZD

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE