Kawa w Polsce to coś więcej niż tylko napój – to codzienny rytuał, który od dawna towarzyszy spotkaniom, rozmowom i pracy. Pierwsze filiżanki pojawiły się nad Wisłą już w XVII wieku, przywiezione z tureckich wypraw. Z czasem kawa trafiła do dworków szlacheckich, kawiarni miejskich i w końcu do zwykłych domów. Dziś trudno wyobrazić sobie poranek bez niej, a także rodzinne odwiedziny czy biznesowe spotkania. To właśnie przy kawie Polacy od lat budują swoje małe i duże wspólnoty.
W ostatnich latach kawosze dostali jednak mocno po kieszeni. Ceny kawy poszybowały w górę na światowych rynkach i szybko przełożyło się to na ceny na sklepowych półkach. Zbiory w Brazylii (arabica) są mniejsze ze względu na suszę. Niewykluczone, że ceny kawy będą jeszcze wyższe. W ostatnich miesiącach kawa taniała, po tym jak w lutym 2025 roku osiągnęła stawkę 420 dolarów za funt kawy. W ostatnich miesiącach ceny nieco spadły, ale od sierpnia znów drożeją i właśnie przebiły historyczną wartość - kawa na rynkach kosztuje teraz 430 dolarów za funt. Jeszcze w 2022 roku płaciło się po 200 dolarów za funt. Ceny z giełdy szybko przełożą się na ceny w sklepach - co do tego nie ma wątpliwości.
Ile za capuccino zapłacimy w Płocku?
Sprawdziliśmy jak kształtują się ceny filiżanki capuccino w kilku płockich kawiarniach.
- Costa: 17/19/20 zł
- Cafe Bistro na Deptaku: 15 zł
- Lodziarnia rzemieślnicza: 14 zł
- Familijna: 13 zł
- Sempre: 16/18 zł
- Vergrano Cafe: 12/14/16 zł
- Madame Patisserie Cafe: 14 zł
- Café Zielona Agrafka: 13,9 zł
Średnio za filiżankę kawy w płockiej kawiarni trzeba zapłacić ok. 14-15 złotych.
Jak to przekłada się to możliwości nabywcze płocczan? Według Miejskiego Zeszytu Statystycznego, średnio w Płocku w 2023 roku zarabiało się ok. 6,5 tys. złotych "na rękę". Oznacza to, że średnią pensję można kupić ok. 430 filiżanek kawy w kawiarni.
Jak wyliczył serwis Rankomat, przeciętny mieszkaniec Rzymu może kupić 1171 filiżanek kawy, Berlina 832, Zagrzebia 790, a Pragi 613. Za średnią pensję w Warszawie można kupić 510 filiżanek kawy - drożej jest tylko w Nikozji, Rydze, Tallinie, Bukareszcie i Atenach - w stolicy Grecji za przeciętną pensję można kupić tylko 271 filiżanek kawy.
Komentarze (0)