W sobotę rano spod byłej siedziby UB w Płocku, dziś budynku policji, wyruszy Pierwszy Rajd Rowerowy Szlakiem Żołnierzy Wyklętych im. Wiktora Stryjewskiego „Cacki”. Trasę rajdu wyznaczają miejscowości związane z płockimi żołnierzami podziemia antykomunistycznego.
Rajdy piesze szlakiem żołnierzy wyklętych mają już swoją tradycję, teraz przyszedł czas na wyprawy rowerowe. Uczestnicy pierwszego rajdu na rowerach wyruszą jutro, w sobotę o 8.00 spod budynku policji przy 1 Maja, w którym po wojnie mieściła się siedziba gestapo, a potem urzędu bezpieczeństwa i w której brutalnie przesłuchiwano i mordowano żołnierzy polskiego podziemia - AK, ROAK, NSZ. Przemierzą kilkadziesiąt kilometrów, dotrą m.in. do cukrowni Borowiczki, Cekanowa, gdzie są poświęcone żołnierzom obeliski i tablice pamiątkowe, a także do Gałek k. Małej Wsi, gdzie w lutym 1949 r. po walce z KBW, UB i MO rozbity został oddział Wiktora Stryjewskiego Cacki, a on sam został aresztowany. Po brutalnym śledztwie został skazany na 38-krotną karę śmierci, wyrok wykonano 18 stycznia 1951 r. w więzieniu mokotowskim. Do Gałek uczestnicy rajdu imienia Cacki powinni dotrzeć ok.. 11.45. Wyprawa rowerowa zakończy się w Płocku, w parafii św. Józefa na Cholerce, gdzie będzie m.in. ognisko czy pokaz filmu o żołnierzach wyklętych. Rajd zorganizowali wspólnie warszawski oddział IPN, płocki PiS oraz Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy „Victoria”. Dodajmy, że tak Leszek Brzeski, szef Victorii, jak i Marek Martynowski, senator PiS, to zapaleni rowerzyści, zaprawieni w rowerowych eskapadach - m.in. do Katynia, na Wawel itd.
- Celem rajdu jest zachowanie w pamięci wydarzeń i osób walczących o niepodległość Ojczyzny, a także popularyzacja turystyki rowerowej i aktywnego wypoczynku - informują organizatorzy.
Jak zapowiada Leszek Brzeski, karty zgłoszeniowe będą dostępne jeszcze jutro rano przed wyjazdem, więc każdy, kto chce wziąć udział w wyprawie rowerowej, może po prostu przyjechać przed 8.00 na 1 Maja. Uwaga - niepełnoletni muszą mieć zgodę rodziców.
Na zdj. Leszek Brzeski i członkowie klubu Victoria podczas rowerowej wyprawy do Rzymu w 2011 r., fot. archiwum klubu
