Zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej, w Słupnie obowiązuje budżet uchwalony w grudniu przez radę gminy. Oznacza to, że można wypłacać trzynastki i realizować zadania gminy.
Wracamy do sprawy zamieszania z budżetem w gminie Słupno. Jak już pisaliśmy, radni i wójt nie mogą się porozumieć co do ostatecznego kształtu uchwały budżetowej. Nowy wójt Marcin Zawadka chciał zatwierdzić pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową budżet przygotowany jeszcze przez poprzedniego gospodarza gminy Stefana Jakubowskiego, a także Wieloletnią Prognozę Finansową, ale część radnych związanych zresztą podobnie jak ekswójt z PSL, obstawała za wpisaniem kolejnych wniosków do budżetu. Koniec końców, mimo sprzeciwu wójta i urzędników, rada większością głosów uchwaliła budżet. Dla nikogo jednak nie było tajemnicą, że uchwała zawiera błędy. Wprawdzie - jak RIO miała poinformować Elżbietę Kuchtę - nie są to duże uchybienia, ale nakazała je poprawić do 20 stycznia. Ale również podczas zwołanej 19 stycznia nadzwyczajnej sesji radnym i wójtowi nie udało się dojść do porozumienia - Marcin Zawadka znów proponował projekt poprzedniego wójta, a radni związani z PSL upierali się przy swoim. Skarbnik miasta, wójt i część radnych uznali wobec tego, że gmina nie może wykonywać czynności finansowych, których podstawą jest budżet gminy, i ma związane ręce zarówno jeśli chodzi o nowe przetargi, jak i wypłatę m.in. trzynastek, czyli trzynastej pensji dla pracowników oświaty, diet dla radnych itp.
Jak się okazuje, przewodnicząca rady wystąpiła do RIO z prośbą o wyjaśnienia w sprawie realizacji bieżących wydatków gminy. - Podstawą gospodarki finansowej jednostek samorządu terytorialnego, w tym również w zakresie realizacji wydatków jest uchwała budżetowa, a w przypadku jej braku - projekt uchwały budżetowej przedstawiony organowi stanowiącemu jednostkę samorządu terytorialnego - podkreśla w odpowiedzi na pytanie radnej oddział zamiejscowy RIO, powołując się na art. 240 ust. 1 ustawy o finansach publicznych.
- Z kolei budżet gminy na rok 2015 został uchwalony przez radę gminy 29 grudnia - wyjaśnia Waldemar Rycharski, szef płockiego oddziału RIO. - A zatem zgodnie z postanowieniami art. 211 ust 4 wyżej przytoczonej ustawy o finansach publicznych podstawą gospodarki finansowej jest uchwała budżetowa.
Jednym słowem - zdaniem RIO, w gminie obowiązuje nie projekt uchwały budżetowej, ale budżet uchwalony z wnioskami złożonymi przez radnych na sesji (dotyczyły m.in. budowy chodnika, placu zabaw itd.), mimo że miał on błędy.
- Gmina może więc wypłacać pensje, trzynastki i regulować inne wydatki, wójt wprowadził nas w błąd - komentuje Elżbieta Kuchta, przewodnicząca rady gminy. - Jeśli natomiast chodzi o te niewielkie w gruncie rzeczy uchybienia (m.in. związane z nazwą uchwały), to nie mogliśmy ich poprawić na sesji, bo wójt nie dał nam szansy, ponownie przedstawiając nam poprzedni projekt.
A co z błędami? - Teraz dokumenty będą całościowo analizowane przez kolegium - zapowiada Waldemar Rycharski. - Na poznanie stanowiska kolegium czas jest do 5 lutego, jeśli chodzi o uchwałę budżetową, a do 7 lutego - jeśli chodzi o WPF.
Czytaj też:
