reklama
reklama

Jest wstępna data wyborów do rad osiedlowych. Są również propozycje zmian w ordynacji wyborczej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Jest wstępna data wyborów do rad osiedlowych. Są również propozycje zmian w ordynacji wyborczej - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Do tej pory głosowało się na 15 kandydatów. Teraz – jeśli rada miasta przyjmie zmiany - będzie można poprzeć tylko jednego. Jest również pomysł, by czteroletnią kadencję wydłużyć o rok. Decyzje zapadną na kwietniowej sesji rady miasta.
reklama

W czwartek w ratuszu obradowała doraźna komisja ds. organizacji pracy rady miasta. Tematem dyskusji były wybory do Rad Mieszkańców Osiedli. W związku z tym, że obecna kadencja kończy się w maju, należy ogłosić nowe głosowanie. Dodajmy, że wybory zarządza rada miasta. Na najbliższej sesji (29 kwietnia)zostaną więc przedłożone uchwały dotyczące terminu wyborów do RMO oraz zasad ich przeprowadzenia.

Przewodniczący rady miasta Artur Jaroszewski zaproponował, by te odbyły się 24 października. Ten termin wzbudził nieco wątpliwości wśród radnych z komisji.

- Chyba nie decydowałabym się w tym momencie na ustalenie wyborów na 24 października. Chociażby ze względu na procedury, które odbywają się na długo przed wyborami tj. np zgłaszanie kandydatów, proces zbierania podpisów czy organizowanie posiedzeń komisji wyborczej na 30 dni wcześniej. Kandydaci będą musieli wchodzić do mieszkań. A dziś nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie się działo na początku września, jaki będzie poziom zachorowań – mówiła przewodnicząca klubu Prawa i Sprawiedliwości Wioletta Kulpa.

Kulpa zwracała uwagę, że będzie trzeba zebrać również kandydatów do obwodowych komisji wyborczych, co w sytuacji pandemii może być trudne.

W odpowiedzi przewodniczący rady miasta Artur Jaroszewski zapewniał, że termin będzie można zmienić.

- Nie wiemy co będzie przed nami. Dziś wydaje się, że to powinien być bezpieczny termin. Ale gdyby się okazało, że termin jest zagrożony ze względu na sytuację epidemiczną, wówczas będziemy z odpowiednim wyprzedzeniem go zmieniać. Ale myślę, że dziś już coś powinniśmy jednak  zaproponować – odpowiedział Jaroszewski i dodał, że na sierpniowej sesji rada miasta będzie mogła ponownie pochylić się nad datą wyborów.

Wioletta Kulpa zwróciła również uwagę na zapisy w proponowanej ordynacji wyborczej. Pytała co będzie w sytuacji, gdy osoba niepełnosprawna najpierw udzieli komuś pełnomocnictwa, a potem sama stawi się w lokalu wyborczym i będzie chciała oddać głos, a okaże się, że jej pełnomocnik już to zrobił. Poza tym zwróciła uwagę, że w ordynacji wyborczej jest zapis, iż pełnomocnikiem osoby, która nie jest w stanie fizycznie wziąć udziału w wyborach, może być jedynie osoba z tego samego osiedla.

- Nie rozumiem, czemu osoba niepełnosprawna musi szukać pełnomocnika na tym samym osiedlu. A jeśli nie ma tam zaufanych osób? A za to w innej części miasta mieszka ktoś z jej bliskiej rodziny i chciałby jej pomóc? – dociekała Kulpa.

Mecenas z ratusza przyznawał, że nie ma uzasadnienia dla tego ograniczenia. Radni uchwalili, że zapis w ordynacji zostanie zmieniony, iż pełnomocnikiem może być osoba zamieszkała w mieście Płocku.

Co do cofnięcia pełnomocnictwa mecenas tłumaczył, że osoba, która będzie chciała zmienić zdanie i sama przyjść do lokalu wyborczego, musi to zgłosić najpóźniej na dwa dni przed głosowaniem. Początkowo w projekcie uchwały o ordynacji wyborczej był zapis, by kadencja trwała cztery lata.

Choć, jak przyznawał Jaroszewski, podczas konsultacji społecznych na ten temat był pomysł, by ją wydłużyć – tak jak to jest od niedawna w przypadku rady miasta – do pięciu lat.

Radna Kulpa zwróciła uwagę, by jak najbardziej terminy wyborów do osiedlowych rad i do rady miasta oddalić od siebie. Do tej pory, gdy kadencje jednej i drugiej trwały po cztery lata, kalendarz wyglądał tak, że wybory do RMO odbywały się rok wcześniej, co ostatecznie nie było dla nich korzystne.

- Niektórzy traktowali osiedlową radę jako trampolinę, by zaistnieć i rok później dostać się do rady miasta. Część z tych osób, które szło do RMO z tymi intencjami, rok później ją zostawiało. W efekcie na zebraniach RMO stawiała się np. połowa rady – wskazywała Kulpa.

Decyzję o długości kadencji RMO podejmą radni miejscy na kwietniowej sesji. Wtedy też zdecydują czy zmienić sposób głosowania. Przypomnijmy, że do tej pory każdy mógł zagłosować na 15 kandydatów. Tyle osób bowiem zasiada w osiedlowej radzie. W przedstawionej w czwartek ordynacji jest propozycja, by teraz można było głosować na tylko jedną osobę.

- Z jednej strony łatwiej się dostać do rady mieszkańców osiedla będąc w grupie. Ale z drugiej osoba niezwiązana z taką grupą ma trudniej się do niej dostać. Podczas konsultacji dotychczasowi radni osiedlowi chcieli pozostawienia zapisu o głosowaniu na 15 radnych. Jednak myślę, że osoby, które do tej pory aktywnie działały mogą być spokojni i przy takiej ordynacji też się dostaną – uzasadniał Jaroszewski.

Dodajmy jeszcze, że żeby kandydować do danej rady osiedla trzeba po pierwsze – mieszkać na tym osiedlu, a po drugie - zebrać 15 podpisów od osób, które również na tym osiedlu mieszkają. Żeby wybory do osiedlowej rady się odbyły musi być co najmniej 16 kandydatów. Należy ich zgłosić najpóźniej na 30 dni przed wyborami. Jeśli nie będzie 16 kandydatów, wówczas komisja przedłuża czas zgłoszeń o pięć dni. Jeśli nadal tylu nie będzie, wówczas wybory do RMO na tym osiedlu się nie odbędą.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama