Ratusz pokazał już nowy film promocyjny Płocka. Na szczęście nie ma w nim żadnego trupa gitary ani innych tego typu dziwacznych chwytów marketingowych, które zdarzały się w innych produkcjach. Są za to piękne zdjęcia i ciekawostki, którymi można zaciekawić turystów, opowiadane m.in. przez prof. Henryka Samsonowicza.
Dzieje... Dzieje (się) - tak zaczyna się nowy film promocyjny zrealizowany przez Rafała Geremka i Studio Filmowe Czarny Słoń, a finansowany przez miasto i Orlen (Ratusz przekazał ok. 30 tys. zł). Jest on zapowiadaną przez nas już wcześniej kontynuacją kilkuminutowego zwiastuna promocyjnego - filmowej zgadywanki dla turystów. – W 2006 roku byłem w Łącku i postanowiłem zajrzeć do Płocka, aby zobaczyć tutejszą katedrę. Zacząłem się wówczas zastanawiać, dlaczego miasto leżące tak blisko Warszawy, jest tak bardzo nieznane – mówił kilka tygodni temu Rafał Geremek. – Kto wie, że Płock był realną stolicą Polski, gdy nikt jeszcze nie słyszał o Warszawie? Kto zna historię Orląt Płockich? Kto wie, co wydarzyło się w Płocku w czerwcu 1976 roku?
O tym opowiada szerzej drugi film. Jak na specjalistę marketingu historycznego, a tak określa się dokonania Geremka, przystało, zamiast króciutkiej zajawki mamy ponad 20-minutowy film utrzymany trochę w konwencji dokumentu, a trochę reklamy miasta. Są więc bardzo kolorowe, wdzięczne ujęcia Płocka dzisiejszego i wcześniejszego, ale i niezwykłe ciekawostki związane z historią miasta - średniowiecznego grodu, stolicy Polski, miasta z najstarszą szkołą, później Miasta-Bohatera broniącego swych ulic i domów przed bolszewikami, miasta objawień Pana Jezusa, a jeszcze później miasta petrochemicznych kominów i instalacji w nocy przypominających kosmiczne miasto, o którym niegdyś pisał Władysław Broniewski, a potem śpiewał Stanisław Staszewski, czyli Tata Kazika. Nie brakuje także migawek z płockich festiwali i imprez kulturalnych, ale także archiwalnych zdjęć i filmów, m.in. z Płockiego Czerwca 1976 r.
O historii miasta i jego średniowiecznych władców opowiada w filmie znany historyk prof. Henryk Samsonowicz, a także m.in. Hubert Woźniak, płocczanin i urzędnik w Ratuszu, czy Henryk Kamiński - działacz opozycji antykomunistycznej. Ukryte w polichromiach tajemnice bazyliki katedralnej zdradza proboszcz płockiej katedry ks. kan. Stefan Cegłowski.
Na razie film miał ponad 1,5 tys. wyświetleń. Zobaczcie i Wy i pokażcie znajomym z innych miast, naprawdę jest na co popatrzeć.
Tylko że... niestety, znaleźliśmy w filmie niewielki, ale dość istotny błąd. Więcej czytaj
O mniej udanych filmach czytaj też:
Film możecie zobaczyć w naszej galerii
Fot. kadry z filmu
Dzieje... Dzieje (się) - tak zaczyna się nowy film promocyjny zrealizowany przez Rafała Geremka i Studio Filmowe Czarny Słoń, a finansowany przez miasto i Orlen (Ratusz przekazał ok. 30 tys. zł). Jest on zapowiadaną przez nas już wcześniej kontynuacją kilkuminutowego zwiastuna promocyjnego - filmowej zgadywanki dla turystów. – W 2006 roku byłem w Łącku i postanowiłem zajrzeć do Płocka, aby zobaczyć tutejszą katedrę. Zacząłem się wówczas zastanawiać, dlaczego miasto leżące tak blisko Warszawy, jest tak bardzo nieznane – mówił kilka tygodni temu Rafał Geremek. – Kto wie, że Płock był realną stolicą Polski, gdy nikt jeszcze nie słyszał o Warszawie? Kto zna historię Orląt Płockich? Kto wie, co wydarzyło się w Płocku w czerwcu 1976 roku?
O tym opowiada szerzej drugi film. Jak na specjalistę marketingu historycznego, a tak określa się dokonania Geremka, przystało, zamiast króciutkiej zajawki mamy ponad 20-minutowy film utrzymany trochę w konwencji dokumentu, a trochę reklamy miasta. Są więc bardzo kolorowe, wdzięczne ujęcia Płocka dzisiejszego i wcześniejszego, ale i niezwykłe ciekawostki związane z historią miasta - średniowiecznego grodu, stolicy Polski, miasta z najstarszą szkołą, później Miasta-Bohatera broniącego swych ulic i domów przed bolszewikami, miasta objawień Pana Jezusa, a jeszcze później miasta petrochemicznych kominów i instalacji w nocy przypominających kosmiczne miasto, o którym niegdyś pisał Władysław Broniewski, a potem śpiewał Stanisław Staszewski, czyli Tata Kazika. Nie brakuje także migawek z płockich festiwali i imprez kulturalnych, ale także archiwalnych zdjęć i filmów, m.in. z Płockiego Czerwca 1976 r.
O historii miasta i jego średniowiecznych władców opowiada w filmie znany historyk prof. Henryk Samsonowicz, a także m.in. Hubert Woźniak, płocczanin i urzędnik w Ratuszu, czy Henryk Kamiński - działacz opozycji antykomunistycznej. Ukryte w polichromiach tajemnice bazyliki katedralnej zdradza proboszcz płockiej katedry ks. kan. Stefan Cegłowski.
Na razie film miał ponad 1,5 tys. wyświetleń. Zobaczcie i Wy i pokażcie znajomym z innych miast, naprawdę jest na co popatrzeć.
Tylko że... niestety, znaleźliśmy w filmie niewielki, ale dość istotny błąd. Więcej czytaj
O mniej udanych filmach czytaj też:
Film możecie zobaczyć w naszej galerii
Fot. kadry z filmu
