Jak przechowywać węgiel, aby zachował najwyższą jakość?

Opublikowano:
Autor:

Jak przechowywać węgiel, aby zachował najwyższą jakość? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Sezon grzewczy wprawdzie powoli się kończy, ale już teraz warto pomyśleć, czym będziemy się ogrzewać przyszłej zimy. Jedna rzecz, to zakup odpowiedniego rodzaju węgla, ale równie ważny jest sposób, w jaki będziemy go przechowywać. Piwnica, kotłownia, wolne powietrze – możliwości jest kilka, ale z której warto skorzystać?

Sezon grzewczy wprawdzie powoli się kończy, ale już teraz warto pomyśleć, czym będziemy się ogrzewać przyszłej zimy. Jedna rzecz, to zakup odpowiedniego rodzaju węgla, ale równie ważny jest sposób, w jaki będziemy go przechowywać. Piwnica, kotłownia, wolne powietrze – możliwości jest kilka, ale z której warto skorzystać?

Przeważnie zaopatrujemy się w węgiel tuż przed nadejściem poważniejszych mrozów, ale kupienie go kilka miesięcy wcześniej pozwoli nie tylko oszczędzić czas i nerwy. Wówczas mamy bowiem gwarancję suchości paliwa, a należy pamiętać, że jego zbyt wysokie zawilgocenie oznacza problemy z rozpalaniem oraz słabszy płomień. To z kolei wiąże się z mniejszym wydzielaniem ciepła podczas spalania. Co trzeba zrobić, aby kupiony w lipcu surowiec zachował suchość do zimy?

Gdzie składować?

Na pierwszy rzut oka nie ma znaczenia, czy węgiel, w który się zaopatrzyliśmy, będziemy przechowywać na zewnątrz czy w zamkniętym pomieszczeniu. Jest to błędne myślenie, ponieważ sposób składowania opału bezpośrednio przekłada się na jego wydajność. Najlepiej zdecydować się na drugą opcję i umieścić zakupiony przez nas materiał grzewczy w kotłowni, piwnicy lub garażu. Przechowywanie go luzem na zewnątrz, np. pod zadaszoną wiatą, ma sens, ale pod warunkiem, że węgiel zostanie przykryty specjalną folią, chroniącą przed zamoknięciem oraz promieniowaniem UV.

Węgiel workowany czy węgiel luzem?

Węgiel w workach czy luzem? – to kolejne pytanie, na które musimy znaleźć odpowiedź, gdy już wiemy, w jakich warunkach będziemy go przechowywać. Wagę węgla workowanego możemy sprawdzić bezpośrednio u dystrybutora, dzięki czemu wykluczamy możliwość niedoważenia surowca. Opał dostępny luzem wydaje się tańszy, ale łatwo wietrzeje, a wówczas tworzą się spieki, co powoduje zwiększone wydzielanie popiołu podczas spalania. Popielatość natomiast nie tylko zmniejsza wydajność paliwa, ale może stanowić zagrożenie dla instalacji grzewczej. Podaje się na przykład, że ekogroszek przechowywany luzem przez 8 tygodni traci blisko jedną trzecią wartości energetycznych. Ponadto, węgiel w workach możemy trzymać pod gołym niebem bez obaw o zmienność warunków atmosferycznych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE