Do gdańskiego Naftoportu przybił tankowiec z irańską ropą. Orlen zapewnia, że 130 tysięcy ton surowca przerobi jeszcze przed majówką.
Tankowiec wypłynął z wyspy Kharg 21 marca i piątek przybił do Naftoportu w Gdańsku. Przetransportował 130 tysięcy ton ropy naftowej. To największy możliwy statek, jaki może przepłynąć przez Kanał Sueski. Ma 274 metry długości i 50 metrów szerokości.
[ZT]18466[/ZT]
Orlen już po raz kolejny sprowadza ropę naftową z Iranu. Dywersyfikacja dostaw to jeden z elementów strategii koncernu. Jak wyjaśnia Orlen, irańska ropa jest lżejsza od rosyjskiej i zawiera mniej siarki. Daje to możliwość wyprodukowania relatywnie dużej ilości tzw. produktów białych, takich jak benzyna, nafta i olej napędowy.
- Ropa z kierunku bliskowschodniego daje nam wiele możliwości. Przede wszystkim umożliwia dywersyfikację kierunków dostaw i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państwa. Nie mniej istotne jest jednak to, że jest gatunkiem w pełni bezpiecznym dla przerobu w naszej płockiej rafinerii, pozwalając na uzyskanie bardzo zadawalających efektów ekonomicznych – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
Jak dodaje biuro prasowe koncernu, rafinerie grupy kapitałowej Orlen są przystosowane do przerabiania surowca od różnych dostawców. Jak na razie przerabiano także surowiec z Azerbejdżanu, Kazachstanu, Nigerii, Wenezueli, Norwegii czy Stanów Zjednoczonych.