Ponad 221 tysięcy osób w 2013 roku zdecydowało się wybrać do płockiego ogrodu zoologicznego. Nasze ZOO specjalizuje się w hodowli zwierząt, których populacja na wolności jest zagrożona wyginięciem. Dzięki temu można oglądać ta, okazy unikatowe w światowej skali.
– Mamy najniższe ceny biletów w Polsce – powiedziała nam Magdalena Kowalkowska z płockiego ZOO. – Jeżeli dodamy do tego estetykę naszego ogrodu i atrakcyjność prezentowanych tutaj zwierząt, liczba zwiedzających nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem.
Dla wielu mieszkańców naszego regionu ZOO jest miejscem wręcz kultowym, o czym świadczyć mogą nawet piosenki śpiewane przez płockiego barda Pawła Wójcika. W ciepłe dni na parkingu w pobliżu ogrodu zoologicznego trudno znaleźć chociażby jedno wolne miejsce.
Prawie 79 tysięcy osób w minionym roku odwiedziło Muzeum Mazowieckie w Płocku. - Taka frekwencja to dla nas powód do dumy – nie ukrywa Beata Kamińska, kierowniczka działu upowszechniania i promocji płockiego muzeum.
Warto jednak pamiętać, że Muzeum Mazowieckie to nie tylko secesyjna kamienica na Tumskiej, ale również trzy oddziały: Spichlerz, Muzeum Żydów Mazowieckich i Galeria Kino.
Zdecydowanie najwięcej osób (ponad 57 tysięcy) zdecydowało się w 2013 roku odwiedzić główną siedzibę muzeum przy ulicy Tumskiej. Tam właśnie mieszczą się unikalne zbiory Art Deco, które należą do największych w Europie. Tam również można bezpłatnie oglądać ekspozycję „X wieków Płocka”, która ma wielkie walory edukacyjne (szczególnie dla dzieci i młodzieży).
Nieco ponad 13 tysięcy osób zdecydowało się na wizytę w Muzeum Żydów Mazowieckich. Można w nim podziwiać multimedialną ekspozycję poświęconą historii żyjącej w Płocku przez kilka wieków diaspory żydowskiej. Ale również uczestniczyć w koncertach i spotkaniach z ciekawymi ludźmi.
Galeria Kino działająca przy Kinie Nove Przedwiośnie miała w 2013 roku 5,5 tysiąca gości. Wystawy prezentowane w Spichlerzu obejrzało w 2013 roku 3,1 tysiąca osób.
Z oferty kulturalnej Płockiej Galerii Sztuki w ubiegłym roku skorzystało łącznie ponad 16,2 tysiąca osób. Ponad 7 tysięcy skorzystało również z bardzo bogatej oferty oświatowej PGS. Zwiedzający galerię mają możliwość oglądania prezentowanych na dwóch piętrach ekspozycji. Do tego dochodzą dwie dodatkowe przestrzenie wystawiennicze – Galeria Kreski, w której prezentowane są rysunki, szkice i grafiki oraz Galeria Zewnętrzna, działająca poza murami PGS, gdzie prowadzona jest również działalność artystyczna (tam właśnie pokazywana była ciesząca się wielkim powodzeniem wystawa „Niewidoczne serce ZOO”).
– Galeria posiada wierne grono stałych sympatyków i przyjaciół, które z roku na rok się powiększa – powiedziała dyrektorka Płockiej Galerii Sztuki Alicja Wasilewska. – W czasach dominacji kultury masowej to dla nas szczególnie cenne.
Ale PGS to nie tylko wystawy. To również niezwykle bogaty program edukacyjny. Adresowany nie tylko do młodych, ale i do starszych płocczan. – Misją galerii jest przede wszystkim kreowanie i upowszechnianie istotnych wydarzeń artystycznych, prezentacja aktualnych trendów i postaw w sztuce współczesnej – powiedziała nam dyrektorka PGS Alicja Wasilewska. – Obok programu wystawienniczego, realizujemy również autorski program edukacyjny, organizując spotkania z artystami, krytykami sztuki, pokazy filmowe i tematyczne warsztaty dla dzieci i dorosłych.
Zestawienie frekwencji w trzech placówkach o odmiennym charakterze nie ma służyć ich porównywaniu. Raczej udowodnieniu, że nieco na uboczu wielkich, kilkudniowych festiwali funkcjonują w Płocku instytucje, które doskonale promują nasze miasto, chociaż ich budżety są nieporównywalne z tym, co wydaje się chociażby na Audioriver i Reggaeland.
Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock