I sesja rady miasty w 2025 r. odbyła się 30 stycznia. Do porządku obrad włączono dodatkowo dwa projekty uchwał. Pierwszy dotyczył stanowiska rady miasta oraz pytań odnośnie Centrum Integracji Cudzoziemców, natomiast drugi miał wnioskować do ministerstwa infrastruktury, spółki CPK oraz Polskich Kolei Państwowych o informowanie radnych co kwartał na temat postępu prac.
Obu tych tematów dotyczyło również spotkanie przewodniczących wszystkich trzech klubów zasiadających w Radzie Miasta Płocka jeszcze przed sesją.
Centrum Integracji Cudzoziemców w Płocku - trafił wniosek o dodatkowe informacje
W pierwszym z wniosków, którego autorem był przewodniczący płockiego klubu PiS Szymon Stachowiak, zawarte zostały pytania na temat utworzenia w Płocku Centrum Integracji Cudzoziemców. Pytano m.in. o lokalizację i kryteria jej wyboru, liczbę kierowanych tam osób, dokładny zakres usług oraz podmioty, które będą współpracować przy projekcie z Mazowieckim Centrum Polityki Społecznej. W trakcie dyskusji nad dokumentem, przewodniczący Artur Jaroszewski umieścił we wniosku poprawkę w postaci pytania o to, ilu cudzoziemców przybyło do Płocka od 2004 r. oraz na podstawie jakich zezwoleń i przez kogo wydanych.
Dotychczasowe stanowisko MCPS-u przedstawił przewodniczący klubu PSL Tomasz Kominek. O tych założeniach już informowaliśmy.
Największe kontrowersje wzbudził jednak wybór partnerów współpracujących z MCPS-em przy realizacji programu "Mazowieckie Mosty Międzykulturowe", którego częścią jest powstanie CIC-ów.
- Możemy oczywiście przypominać, że to jest projekt z 2021 r., że rozpoczął go rząd Zjednoczonej Prawicy i rozmywać cały przekaz, ale nic nie rozmyje tego, że w województwie mazowieckim będą się tym zajmowały organizacje, które z czystym sumieniem każdy z nas może nazwać organizacjami przestępczymi - mówił radny Szymon Stachowiak.
Chodziło przede wszystkim o Grupę Granica, czyli ruch społeczny, który jak sam siebie opisuje, powstał w odpowiedzi na kryzys humanitarny na polsko-białoruskiej granicy. Członkowie grupy sprzeciwiają się działaniom polskiego rządu, wojska i straży granicznej na granicy oraz zajmują się pomocą imigrantom.
- Z informacji, które uzyskałem z MCPS-u wynika, że w tym konsorcjum nie ma Grupy Granica, a jest Fundacja Ocalenie, która działa na granicy polsko-ukraińskiej tylko i wyłącznie niosąc pomoc - odpowiedział Tomasz Kominek.
Szymon Stachowiak podkreślił jednak, że pomimo tego, iż grupa oficjalnie tam nie widnieje, w mediach społecznościowych Fundacji Ocalenie wciąż publikowane są jej posty czy informacje o tym, jak można jej pomóc lub zaangażować się w działania na granicy.
Do dyskusji włączył się również prezydent Płocka.
- Ja rozumiem to, co mówi pan przewodniczący Stachowiak, że chcemy walczyć o informację. Nie możemy jednak walczyć o nią samemu siejąc dezinformację. Bądźmy w tym rzetelni i prawdziwi, a nie określajmy mianem organizacji przestępczej organizację, która zajmuje się przede wszystkim pomocą. Warto mieć świadomość, że za takie słowa można nawet stanąć przed sądem, tak jak stanęli niektórzy, kiedy stwierdzali, że PiS jest organizacją przestępczą - powiedział Andrzej Nowakowski.
CPK dla Płocka. Będą informacje co kwartał?
Drugi wniosek o to, by ministerstwo infrastruktury, spółka CPK oraz PKP co kwartał informowały radnych o postępie prac również zaprezentował Szymon Stachowiak. Podkreślił, że niezależnie od tego gdzie toczą się prace, kto nimi zarządza ani kto je finansuje, radni powinni walczyć o te informacje dla mieszkańców. Przewodniczącemu ponownie odpowiedział prezydent Nowakowski.
- Trudno mi sobie wyobrazić, by w tym momencie każdy samorząd objęty planami CPK i KDP podjął taką uchwałę. Wówczas urzędnicy w ministerstwie nie robili by nic innego, jak tylko odpisywali raz na kwartał takie informacje. Tradycją i w mojej opinii dobrym rozwiązaniem było to, że raz do roku odbywa się specjalna sesja, na którą zapraszaliśmy poszczególnych ministrów, a ci przekazywali te ważne dla mieszkańców informacje - odpowiedział Andrzej Nowakowski.
Radny Stachowiak podkreślił, że apel nie wyklucza również możliwości zaproszenia ministrów oraz przedstawicieli spółek, a ma jedynie wykorzystać wszelkie możliwe narzędzia, by informacje systematycznie pozyskiwać. Głos w temacie zabrał również przewodniczący Artur Jaroszewski.
- Chciałbym przypomnieć wszystkim, iż na ostatniej grudniowej sesji jednogłośnie podjęliśmy uchwałę, że co kwartał będziemy otrzymywać informacje odnośnie CPK i S10. Co prawda, była to uchwała o tym, że takie informacje będziemy pozyskiwać przez pana prezydenta, ale podkreślił on, że komunikacja znacznie się poprawiła i albo pan prezydent, albo zastępcy raz na kwartał będą nas tą wiedzą zasilać - dodał przewodniczący Jaroszewski.
Żaden z projektów uchwał nie został przegłosowany.
- Chciałem tylko powiedzieć, że wyrażam pewną formę rozczarowania, że mimo wcześniejszych ustaleń, partyjniactwo wygrało z interesem płocczan. Tak czy siak, my w walce o informacje czy prośbę, czy jakby to jaśnie wielmożny pan prezydent raczył sobie nazywać, nie ustąpimy - dodał na koniec przewodniczący Stachowiak.
Oba wnioski klub PiS poparł w całości, kluby PSL oraz KO były przeciwko. Przewodniczący Artur Jaroszewski wstrzymał się od głosu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.