Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia w wypadkach drogowych na całym świecie każdego roku ginie ok. 1,2 miliona osób, a nawet do 50 milionów zostaje rannych. Oznacza to, że w minutę życie tracą dwie osoby a w ciągu doby - 3200!
ITS. Tragiczne dane o wypadkach
Z kolei z danych Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że średnio 5 osób dziennie traci życie na polskich drogach. Globalnie odnotowano niewielki, kilkuprocentowy spadek liczby ofiar od 2010 roku, ale eksperci ostrzegają, że bezpieczeństwo ruchu drogowego wciąż pozostaje jednym z największych wyzwań zdrowia
- Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych to zatem moment refleksji, ale też apel o odpowiedzialność, empatię i przemyślane działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego – w Polsce, Europie i na całym świecie - podkreśla Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy Instytutu Transportu Samochodowego.
To wydarzenie o głębokim, duchowym wymiarze, ustanowione przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 2005 roku. To czas, w którym świat oddaje hołd wszystkim, którzy zginęli lub zostali ranni w wypadkach drogowych, a także tym, którzy każdego dnia niosą pomoc poszkodowanym, tj. ratownikom, lekarzom, policjantom oraz strażakom, i którzy mierzą się z traumatycznymi następstwami wypadków komunikacyjnych.
Wypadki. Bezpieczeństwo zaczyna się od człowieka
W Polsce centralne uroczystości odbywają się tradycyjnie w Zabawie koło Tarnowa, przy jedynym w kraju pomniku ofiar wypadków drogowych „Przejście”.
Celem Światowego Dnia Pamięci jest nie tylko uczczenie pamięci ofiar, ale także zwiększenie świadomości społecznej i promowanie działań prewencyjnych, czyli takich, które mogą uratować życie. To także apel do wszystkich kierowców o rozwagę i odpowiedzialność za siebie i innych uczestników ruchu. Dla rządzących to też wezwanie do działania – do tworzenia bezpieczniejszych dróg, egzekwowania przepisów i rozwijania technologii, które pomagają chronić ludzkie życie. Bo każda ofiara to o jedną za dużo.
– Wspominając ofiary wypadków drogowych, nie możemy zapominać, że za każdą liczbą kryje się ludzki dramat – mówi prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego. - Ten dzień ma być nie tylko wyrazem pamięci, ale także impulsem do refleksji nad tym, jak wiele zależy od naszych codziennych decyzji za kierownicą. Bezpieczeństwo na drogach zaczyna się od człowieka, od jego empatii, odpowiedzialności i poszanowania życia innych.
Komentarze (0)