Do akcji w Ślepkowie Królewskim (gm. Radzanowo, kilkanaście km od Płocka) zostali wezwani m. in. druhowie z OSP Rogozino Pojechali na miejsce o godz. 1:06. Okazało się, że dachowało auto osobowe.
- Na środku drogi leżało rozbite auto dacia logan, nikogo nie było w środku. Sprawdzono okoliczny teren, ale nikogo nie odnaleziono - dowiedzieliśmy się od dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo w ciemności na pojazd, leżący kołami do góry, mogły najechać inne pojazdy. Strażacy uprzątnęli wrak.
W nocnej akcji brały udział jednostki straży z Płocka, OSP z Rogozina i Radzanowa. Była także policja, która teraz zajmie się wyjaśnieniem tajemniczej sytuacji z dacią.
Komentarze (0)