W dwóch wypadkach, do których doszło pod Płockiem w sobotnie popołudnie, ucierpiały łącznie cztery osoby. Policja ustala przebieg zdarzeń. W jedynym nie wiadomo na razie, kto kierował samochodem.
Informację o wypadkach przekazał rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. Do pierwszego doszło w Dziarnowie w gminie Stara Biała ok. 16.40. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fordem focusem na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie na pole. Do szpitala zabrano dwóch mężczyzn - jeden w chwili, gdy pogotowie zabierało go do szpitala, był nieprzytomny. Drugi był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu.
- W tej chwili nie wiemy jeszcze, który z nich kierował samochodem - mówi rzecznik.
Do szpitala odwieziono również dwóch mężczyzn, którzy ucierpieli w wypadku w Psarach (gm. Drobin) na drodze krajowej nr 60. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca forda mondeo, 63-letni mieszkaniec Mławy, uderzył w tył ciągnika rolniczego, który skręcał w prawo na swoją posesję. W wyniku uderzenia ford odbił się na przeciwny pas ruchu i zderzył się z kia ceed, którym kierował 63 letni mieszkaniec Lidzbarka Warmińskiego.
Do szpitala oprócz kierowcy forda trafił kierujący ciągnikiem, 56-letni mieszkaniec powiatu płockiego. W miejscu zdarzenia droga krajowa nr 60 jest całkowicie zablokowana, policjanci i strażacy kierują pojazdy na wytyczone objazdy. Choć do wypadku doszło ok. 18.20, utrudnienia mogą potrwać do godziny 23.00.