reklama
reklama

Czy w tym roku ksiądz będzie chodził po kolędzie? Odpowiedź nie jest jednoznaczna…

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Siedlecki

Czy w tym roku ksiądz będzie chodził po kolędzie? Odpowiedź nie jest jednoznaczna… - Zdjęcie główne

foto Michał Siedlecki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przełom roku to czas tradycyjnych wizyt duszpasterskich, które związane są z okresem Bożego Narodzenia. Wielu katolików nie wyobraża sobie nowego roku bez odwiedzin kapłana. Niestety, przez trwającą pandemię koronawirusa tradycyjna kolęda stanęła pod znakiem zapytania. Nie oznacza to jednak, że takiej wizyty nie będzie w ogóle.
reklama

Jak już pisaliśmy, ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną i rosnącą czwartą falę pandemii Biskup Płocki wprowadził zasady, które mają wpłynąć na bezpieczeństwo wiernych. Tradycyjna kolęda jest co prawda możliwa, jednak nie jest preferowana.

- Księża proboszczowie powinni kierować się dobrem swoich parafian - zaapelował ks. Mirosław Milewski, biskup pomocniczy diecezji płockiej. – Wykazać się odpowiedzialnością za zdrowie oraz aktualnymi państwowymi wskazaniami sanitarnymi – dodał.

Wizyty w domach wiernych są możliwe wyłącznie na wyraźną prośbę i życzenie parafian.

- Sposób przeprowadzenia kolędy zależeć będzie od księży proboszczów, którzy otrzymali propozycje pięciu różnych ewentualności – wyjaśnia dr Elżbieta Grzybowska, rzecznik prasowy diecezji płockiej. – Tradycyjna wizyta jest możliwa tylko jeśli parafia zaproponuje specjalny formularz. To na nim wierny może zadeklarować, że zaprasza kapłana do domu. Wtedy odbędzie się ona w klasycznej formie.

Większość parafii decyduje się jednak na inną formę kontaktu: na mszę kolędową. Taką możliwość wykorzystała chociażby parafia pw. Ducha Świętego na osiedlu Skarpa.

- Polega ona na tym, że dana parafia zaprasza wiernych z konkretnych ulic danego dnia na mszę świętą – najczęściej wieczorną – tłumaczy Grzybowska. – Jest to wspólna modlitwa za mieszkańców, którzy później zabierają do domów wodę święconą, by już samemu poświęcić rodziny i domostwa – uzupełnia.

Kolejną z ewentualności jest list kolędowy, który do mieszkań mogą zanieść przedstawiciele rady parafialnej. Taki list – obok życzeń od ks. Biskupa – zawiera też treść kolędy, którą należy odmówić w gronie najbliższej rodziny.

- Możliwe jest także przeniesienie wizyty kolędowej na czas Wielkanocy – mówi rzecznik diecezji. – Być może będzie to czas bezpieczniejszy, w którym przeprowadzenie tradycyjnych wizyt będzie już możliwe.

Ostatnią ewentualnością są spotkania kolędowe, które mogą odbyć się na ulicach osiedli miast i mniejszych miejscowości. – Podczas modlitwy udzielane jest błogosławieństwo dla wszystkich zebranych – precyzuje Grzybowska.

W płockiej kurii przekonują, że choć forma kolędy jest ważna, to najważniejsza jest modlitwa i zaproszenie Boga do domu. 

Cały dokument z dokładnymi wytycznymi w tej sprawie znajdziemy na stronie internetowej diecezji płockiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama