reklama
reklama

Czy latarnie w Płocku nie zapalają się zbyt późno?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Czy latarnie w Płocku nie zapalają się zbyt późno? - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ostatnich dniach zauważyliśmy, że między zachodem słońca a uruchomieniem oświetlenia ulicznego mija kilkadziesiąt minut. Ratusz zapewnia, że system się nie zmienił.
reklama

Cały kraj musi oszczędzać prąd. Samorządy zostały zobligowane do szukania oszczędności sięgających 10 procent. W Płocku taką oszczędność miało dać np. ograniczenie działalności Cmentarza Komunalnego. Np. w Olkuszu latarnie uliczne, a przynajmniej zdecydowana ich większość, na noc gasną. Między 23:00 a 5:00 jest po prostu ciemno.

W Płocku takiego problemu nie ma, ale zauważyliśmy, że jest kilkudziesięciominutowe okno między zachodem słońca, a uruchomieniem oświetlenia ulicznego. Przykładowo w czwartek 20 kwietnia słońce zachodziło w Płocku o 19:49, a latarnie uruchomiły się o 20:15. Przez około pół godziny panował więc półmrok. 

- Oświetlenie uliczne w Płocku od lat jest włączane i wyłączane przez nowoczesne sterowniki astronomiczne w zależności od wschodów i zachodów słońca. System zaprogramowano na 365 dni w roku, dodatkowym udogodnieniem jest tzw. korekta czasu. W zależności od miesiąca latarnie są włączane z 20-35 minutową korektą czasową po zachodzie i wyłączane z 20-35 minutową korektą czasu przed wschodem Słońca - tłumaczy Konrad Kozłowski z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta. 

reklama

Obrazowo: jeśli słońce zachodzi o 18:00, to latarnie uruchamiają się o 18:20, bo dopiero wtedy zapanowuje całkowita ciemność. W drugą stronę: jeśli słońce wschodzi o 5:00, to latarnie wyłączają się o 4:40, bo już wtedy robi się jasno.

- Korekta czasu zależy oczywiście od pory roku. Od października do marca korekta czasu wynosi 20 minut, w kwietniu i wrześniu - 25 minut, w maju, lipcu i sierpniu - 30 minut, a w czerwcu - 35 minut w stosunku do wschodu i zachodu Słońca - wyjaśnia Kozłowski. 

Jest jedno "ale".

- W marcu i kwietniu 2023 r. występowało duże zachmurzenie i opady deszczu, co mogło wywołać wrażenie "półmroku" w stosunku do analogicznego czasu w roku 2022 r., kiedy nasłonecznienie było dużo dłuższe w ciągu doby, a warunki atmosferyczne bardziej korzystne - tłumaczą w ratuszu. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama