Policjanci zatrzymali 19-latka podejrzanego o zgłoszenie fałszywego pożaru. Mężczyzna będzie musiał zapłacić 5 tys. zł grzywny, a jeżeli w ciągu następnych czterech lat zrobi coś podobnego, pójdzie do więzienia na dwa lata.
W listopadzie ubiegłego roku nieznany mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy straży pożarnej w Płocku i poinformował, że w piwnicy domu jednorodzinnego na terenie gminy Baboszewo doszło do pożaru. Zgłaszający podał, że pali się węgiel, a obok znajdują się butle z gazem. Natychmiast na miejsce skierowano cztery zastępy straży. Na miejscu jednak okazało się, że pożaru nie ma, a zgłoszenie było efektem głupiego żartu.
O zdarzeniu została powiadomiona Komenda Powiatowa Policji w Płońsku, a następnie Prokuratura Rejonowa w Płońsku, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Wkrótce udało się ustalić niefortunnego pomysłodawcę. Jak się okazało, zgłaszający podał dane personalne, ale nie swoje. Był przekonany, że w ten sposób pozostanie anonimowy i nikt nie ustali jego prawdziwej tożsamości. Mężczyźnie przedstawiono zarzut fałszywego zawiadomienia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, co zagrożone jest karą do 8 lat więzienia. 19 - letni mieszkaniec gm. Baboszewo przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że miał to być tylko żart. Sprawca dobrowolnie poddał się karze. Nałożono na niego grzywnę w wysokości 5 tys. zł, dozór policyjny, dozór kuratora, oraz karę pozbawienia wolności na okres dwóch la z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres czterech lat próby, a także obciążenie kosztami i opłatami sądowymi.
Policja apeluje więc o odpowiedzialne i rozważne korzystanie z numerów alarmowych. Numer 112, 999, 998, 997 to numery alarmowe, wiec korzystanie z nich w nieuzasadnionych przypadkach może pociągać za sobą skutki prawne. Kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy, może okazać się, że jej nie uzyska, gdyż w tym czasie mundurowi będą zaangażowani w przeprowadzenie niezasadnej interwencji.