Ciało noworodka w kontenerze. Pomóż!

Policja wraca do sprawy ciała wcześniaka odnalezionego przed rokiem na śmietniku. Prosi o kontakt osoby, które wiedzą coś na temat tej tragedii.

Chodzi o wstrząsającą sprawę sprzed roku. Informowaliśmy wówczas, że 16 kwietnia 2012 r. mężczyzna przeszukujący kontenery ze śmieciami przy ul. Chemików, odnalazł w jednym z nich w biało-różowy ręcznik i niebieski worek na śmieci ciało nowo narodzonego chłopca. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie dzieciobójstwa, przesłuchała mężczyznę, zabezpieczyła ślady, m.in. materiał genetyczny do badań DNA. Jak pisaliśmy, sekcja zwłok wykazała, że chłopiec urodził się żywy jako wcześniak (w 6. lub 7. miesiącu), zmarł prawdopodobnie na kilka godzin przed odnalezieniem w kontenerze. Nie miał obrażeń, ale biegły stwierdził, ze nie udzielono mu żadnej pomocy medycznej, pępowina była przerwana, a nie przecięta. Prokuratura prowadziła śledztwo, jednak nie udało się ustalić tożsamości matki. W lipcu umorzono postępowanie.

Dziś rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek przesłał do mediów komunikat, w którym zaapelował, by osoby, które mają istotne informacje na temat tej tragedii, skontaktowały się z policją.

Czy pojawiły się jakieś nowe okoliczności tego zdarzenia? Rzecznik policji zapewnia, że nie. - Mimo że śledztwo zostało umorzone, nierozwiązane sprawy, zwłaszcza tak poważne, nadal znajdują się w polu naszego zainteresowania i czynności wciąż są prowadzone - wyjaśnia Krzysztof Piasek. - Może ktoś sobie coś przypomniał, może teraz dopiero może coś na ten temat powiedzieć?

Policja prosi o kontakt z Wydziałem dw. z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu KMP w Płocku (tel. 24 266 15 60 lub bezpłatny 997).

Czytaj też:

Koniec śledztwa w sprawie dzieciobójstwa

A przecież jest w Płocku Okno Życia