Policja dopiero dziś, gdy sąd rejonowy przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt dla mężczyzny, poinformowała o całej tragedii.
Zbyt wielu szczegółów toczącego się postępowania śledczy nie mogą na razie zdradzać. Wiadomo tylko, że w niedzielę, 18 maja, płoccy policjanci zostali powiadomieni, że w pokoju hotelowym ujawniono zwłoki 38-letniej mieszkanki Płocka z wyraźnymi obrażeniami na ciele. Na miejsce wezwano lekarza, który stwierdził zgon.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności na miejscu zdarzenia, które mają przyczynić się do ustalenia przyczyn i okoliczności śmierci kobiety. - Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali w związku z tą sprawą konkubenta zmarłej, 36-letniego mieszkańca Płocka. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu we wtorek 20 maja zarzutu spowodowania ciężkich obrażeń ciała, skutkujących śmiercią. Taka jest wstępna klasyfikacja czynu.
Wczoraj, w środę, 36-latek został doprowadzony do sądu, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące.